#43 💍🏹 Blonde Elven Prince
Od heroesNM
April: *siedzi na drzewie i nie wie jak zleźć*
April: Dlaczego zdecydowałaś się pisać na wattpadzie? Hm... Bo świat i tak by nie miał ze mnie żadnego pożytku to chociaż jakieś bzdury po sobie zostawię.
Legolas: *przechodzi i patrzy w górę* Mellon nin, co robisz na drzewie?
April: *rozgląda się i szuka Aragorna, ale go nie widzi* A, ty do mnie mówisz?
Legolas: Aye!
April: Robię nominację, blondasie jeden *😁*
Legolas: *siada na gałęzi obok* A zatem pragnę zobaczyć co to jest ta... nominusja
April: *prawie się z drzewa spierdoliła, takiego sobie facepalma strzeliła*
April: Nominacja, księżniczko! Ale patrz to są takie pytania...
Legolas: Yhm...
April: I na nie się odpowiada...
Legolas: Yhm.
April: Ale po cholerę to nie wiem, bo i tak prawie nikt ich nie czyta. Ale to dla takich zabłąkanych wędrowców, którzy zabłądzili.
Legolas: Aha.
April: No więc patrz, podaj tytuł swojej pierwszej książki na tym profilu i powód jej pisania. No więc, pisałam ponad trzy lata temu "Pamiętnik Córki Hekate" czy jakoś tak. Miała w cholujwę dużo wyświetleń i gwiazdek i wtf, to było beznadziejne. Ale bez masy błędów itp, może o to chodziło. *😂* W każdym razie, zaczęłam, bo uwielbiam tworzyć nowe postaci, a i faza na Percy'ego Jacksona swoje zrobiła.
Legolas: *zaciekawiony* Kim jest ten Percy Jackson, o którym mówisz? To jakiś król? Człowiek? Krasnolud?
April: Z upodobaniem Tolkiena byłby pewnie Hobbitem... *wyobraziła sobie* Błagam nie.
Legolas: *patrzy w las* O Valar! Orkowie!
April: Ilu? *wychyla się trochę, żeby zobaczyć*
Legolas: Pięciu.
April: *patrzy na niego z niedowierzaniem* I co się przejmujesz! Zastrzel ich pan, elfiątko ty blondwłose.
Legolas: *zabił dwóch orków* Nie jestem już elfiątkiem.
April: Wiesz, jedyny facet, który mógłby to potwierdzić tak jakby trochę dednął. *strzeliła w orka z łuku* Ty, kurde, patrz trafiłam!
Lagolas: ...
April: W każdym razie. Czy wyobrażałam sobie siebie w jakimś uniwersum, a jeśli tak to w jakim najczęściej? No. Cóż. Odpowiedź nasuwa się sama, jako że siedzę sobie koło cóon Mirkwood. Taki byłby trochę ze mnie Śródziemny Elf, bo w sumie na nikogo innego bym się nie nadawała. Moja siostra za to to w 90% hobbit...
Legolas: *uśmiech* Czyli teraz to ty jesteś "elfiątkiem", czyż nie?
April: Nazwij mnie tak jeszcze raz, a cię trzasnę. Albo w sumie nie. A co do którego uniwersum... najczęściej to DC huh... *podnosi rękę na "stop"* Co to "DC" powiem potem.
Legolas: Gdzie sięga twoja tolerancja i kultura?
April: Róbta co chceta.
Legolas: *uniósł brew*
April: Okej, no może jak ktoś jest typową Mary Sue'jką to mogę być trochę mnie kulturalna, albo się wydrzeć, zależy.
Legolas: *zabił ostatnich dwóch orków* Czy podoba ci się znaczenie twojego imienia? Skąd się wzięło?
April: No więc Anna to z hebrajskiego coś jak "dobra, pełna łaski", a April pochodzi od... no... kwitnących kwiatów czy coś... Czyli nadaję się na elfa!
Legolas: ...
April: A co, nie?
Legolas: ...
April: Mam dobry refleks, Thranduilion.
Legolas: ...
April: A ten co, zaciął się?
Legolas: ...
April: *macha mu ręką przed oczami* *woła gdzieś w las* Te! Thranduil! Królu! Syn ci się popsuł!
Legolas: *zasłania jej usta* Shh! Dain! Bo jeszcze Ada rzeczywiście cię usłyszy, Gwirith.
April: No fakt. A nominuję:
Amelia_Zwiadowczyni
_kuebiko
Kara_Super_Girl
Wzięłam pierwsze osoby z listy, które wiem, że znają polski, więc nie musicie tego robić.
(A/N: Jak oglądam filmy to autentycznie tak na niego mówię xD)
×Tłumaczenie z elfickiego (Sindarin):
Mellon nin - Mój przyjacielu
O Valar! - O Valarowie! choć tu nie jestem na 100% pewna
cóon - książę
Thranduilion - syn Thranduila, o ile dobrze pamiętam; ion nin to syn
Dain! - Cisza!
Ada - ojciec, tata
Gwirith - April choć bardziej jako miesiąc
Pomógł trochę ten:
https://funtranslations.com/elvish
słownik, bo znam tylko kilka słów.
Bonus:
Od dziś mówcie mi per Prolongata Terminu Płatności
G'night
×xXxNightsilverxXx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro