30.08.2007
Ostatni dzień wakacji. Jutro idę do nowej szkoły i nie wiem czy spodziewać się piekła czy może fajnej szkoły. O ile w ogóle taka istnieje, ale mam nadzieję, że będzie znośnie. Ten dzień spędziłem z trzema przyjaciółmi u siebie w domu. Jednej przyjaciółce się podobałem, ale ona bała się zagadać. Ja nie szukałem dziewczyny i nie chciałem łamać jej serca więc udawałem, że nie zwracam na niej uwagi. Nie potrafię słuchać serca, więc nie wiedziałem co się czuję gdy się kogoś kocha. Nie miałem odwagi by jej to powiedzieć, ale każdy mi mówi żebym do niej zagadał, bo jest miła, sympatyczna, przyjazna, a przy mnie okropnie wstydliwa. Jednym słowem uznają ją za słodką dziewczynę. Nazywa się Mia i wygląda mniej więcej tak

Jest tylko przyjaciółką i nikim więcej. Moja druga przyjaciółka nazywa się Ola. Jest to ładna dziewczyna z lekko dużym dekoltem, nie jest gruba ani chuda. Ma niebieskie oczy i brązowe, kręcone do barków włosy. Zwykle ubiera się na czarno i biało. Jeszcze mój przyjaciel Adrian. Chudy, przystojny, dobrze zbudowany i popularny w każdej szkole. Ja z Adrianem podbijamy każdą klasę, bo ja jestem najlepszy z Adrianem w sporcie jak i nauce. Ulubieńcy nauczycieli. Nie musimy się uczyć, bo wszystko zapamiętujemy z lekcji. W szkole nie ma mowy byśmy się rozdzielili, ale czasem daje Adrianowi czas by zagadał do dziewczyny. Jego dziewczyną jest Ola, która tu jest z nami. Są fajną parą. No dobra dosyć o tym. Rozmawialiśmy o nowej szkole. Dostaliśmy się do najlepszej szkoły, która zdobywa nagrodę najlepszej szkoły już piąty rok z rzędu, więc myśleliśmy, że to dobry wybór. Nasza czwórka się dostała jako najlepsi. Oczywiście każdy z nas miał wadę. Wadą Mii jest wstyd przy mnie, a moją jest niezrozumienie własnych uczuć. Wadą tej pary jest to, że czasem mogą powiedzieć za dużo. Lubię ich i cieszę się, że mam takich przyjaciół. Problemem jest to, że w końcu Mia do mnie zagada, a ja nie będę wiedział co jej powiedzieć. Gdy wyczerpały nam się tematy do rozmów to poszliśmy obejrzeć film i była już godzina 18, więc film i spadają do siebie. Moi rodzice zmarli w moje 14 urodziny. Na moje szczęście moi przyjaciele mnie wspierali w tym trudnym momencie. Film, który oglądaliśmy to był horror. Nie za bardzo pamiętam jaka nazwa. Nie skupiłem się na nazwie, bo co ma to do rzeczy.
Na moje nieszczęście Mia siedziała obok mnie zarumieniona. A gdy był straszny moment to szybko się we mnie wtulała. Nieświadomie ją przyciągnąłem, a PARA robiła "awwwwww.." co było trochę irytujące. Mówiłem każdemu, że nie chce dziewczyny ani chłopaka, bo myśleli że jestem homo. Nie interesuje się żadna płcią ani RZECZĄ. Po prostu nie mam orientacji seksualnej. Mia mocno zarumieniona była wtulona we mnie i nie kontaktowała. I tak przez cały film. Po filmie poszli do domu, a ja zacząłem się powoli przygotowywać do snu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro