Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział II

Drugi dzień szkoły.

Obudziła mnie piosenka One Direction - Drag me down informując mnie, że ktoś do mnie dzwoni.

-O Jezuuuu, czego ci ludzie chcą tak wcześnie ?!- marudzę odbierając telefon, który natarczywie dzwoni. - Czego ?!

- Też się cieszę, że Cię słyszę Jess- słyszę sarkastyczny głos mojej drugiej najlepszej przyjaciółki, Kasi.

-Kaśka ?! Kochanie, ale się stęskniłam- już całkowicie przebudzona odpowiadam z uśmiechem.

Kaśka to moja druga najlepsza przyjaciółka, która poszła do Technikum. Mam szczęście, że moje liceum jest akurat połączone z technikum do którego ona się dostała.

-Do której masz lekcje dzisiaj?-pyta

-Do 14:00 - odpowiadam

-No to dzisiaj ty, Karo i ja robimy sobie babski wieczór - mówi stanowczo i już wiem że nie mogę jej odmówić

-Jestem za - mówię z radością

-Do zobaczenia Jessi- mówi, cmoka w słuchawkę i się rozłącza

Patrzę na godzinę: 6:50

-O Boże!- wyskakuje z łóżka jak oparzona. 

Biegnę do łazienki, żeby wziąć szybki prysznic a następnie ubieram się szybko w zwiewna sukienkę w kwiatki i robię lekki codzienny makijaż. Gotowa zbiegam do kuchni gdzie moja rodzicielka i siostra jedzą śniadanie.

Do szkoły przyjechałam 7:50.

-uff mam jeszcze chwilę czasu- mówię z ulgą sama do siebie

Idę pod klasę gdzie mam mieć pierwszą lekcję -polski. Pod klasą spotykam Karolinę.

Polski minął nam bardzo szybko, pani Kozielska wydaje się bardzo miła kobieta.

Następne trzy lekcje lecą nam na poznawaniu się itp.

-Wiesz, że do tego liceum dostał się też Max - informuje mnie Karolina

-No i co?-mówię obojętnie.

-Już nie bądź tak obojętna, przecież wiem że ci się podobał w gimnazjum-szturcha mnie w ramię.

-Ale już mi się nie podoba.

- Tak, tak - mówiąc to uśmiechnęła się cwano.

Postanowiłam to zignorować.

.

O 18:00 byłyśmy umówione z Kaśka u niej w domu. Razem z dziewczynami przygotowaliśmy sobie coś dobrego do zjedzenia i puściłyśmy "Zostań, jeśli kochasz". Oczywiście jak to my zaczęliśmy w połowie filmu ryczeć.

Po skończonym filmie, rozmawiałyśmy bardzo długo i trzeba było wracać do domu.

Pożegnałyśmy się z Kaśka i każda poszła w swoją stronę.

Wchodząc po schodach powiadomiłam mamę, że wróciłam i od razu skierowałam się do łazienki aby się umyć. 23:30 położyłam się do łóżka i zasnęłam.

*****************************************

Kiedy dodaje te rozdziały od początku widzę jakie błędy robiłam, będę je poprawiać :)





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro