Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

-dobrze to teraz powiedz coś o sobie- powiedział policjant.
-Jestem Lex Slim, mam 16 lat, chodzę do liceum, mieszkam z matką alkoholiczką... coś jeszcze... a No tak wygląd. Mam czarne włosy, brązowe oczy... wzrost też podać?- odpowiedziałam

( tak wygląda Lex)
-nie- mężczyzna westchnął- ale dlaczego uciekłaś z domu?
-wspomniałam może że moja matka jest alkoholiczką? Tak. Ale nie powiedziałam jeszcze że mnie bije i szantażuje- to mówiąc rozsiadłam się wygodniej na krześle.
Na komisariacie byłam już z 10, 15 razy, ale za prawie zawsze przepytywał mnie ktoś inny.
-która to twoja ucieczka?-zapytał mój rozmówca
-5, może 6-powiedziałam
-No dobrze, wracaj do domu, bo jeszcze twoja mama zacznie się martwić- powiedział- tylko więcej już nie uciekaj
Spojrzałam na niego z litością po czym bez pożegnania wyszłam.
Do widzenia! Usłyszałam jeszcze.
-oby nie-mruknęła pod nosem i pobiegłam w stronę tak zwanego domu.

***

-gdzie ty do cholery byłaś!!!-usłyszałam na wejściu. Kochana mamusia.
-a od kiedy cię to obchodzi- mruknęłam
-może trochę szacunku, co gówniaro?
-a może nie?- powiedziałam
Matka wypchnęła mnie za drzwi, tia i to niby ja uciekam? Dobra nie ważne. Poszłam do lasu i weszłam do dziupli na wysokim drzewie. Postanowiłam spędzić tam noc.

                                ***

W nocy zaczęła się burza. W pewnym momencie zobaczyłam błysk i drzewo się złamało. Potem była tylko ciemność...

————————————————————
Chcę podziękować Bellerofont_ za pomoc w szukaniu zdj xd
Nwm kiedy będę dodawać rozdziały

Pa

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro