11.2022

Otóż czym jest ta rzeczona "odklejka"? Najprościej mówiąc, jest to ktoś, kto w różnych sytuacjach nie ogarnia, co się dokoła dzieje.
W naszej szkole jest ich całkiem sporo - i nauczycieli, i uczniów.

W tym roku dołączył do nas taki uczeń, który zdobył już chlubne miano "ALERTU", bo jak staniesz koło niego, to zaczyna cię mackolić.
Kiedy tylko się zbliża, to wszyscy uciekają na boki, a czasami rycerscy chłopacy robią za żywe tarcze dziewczyn, albo typa odciągają.

Najgorsze jest to, że on niby nie widzi (ale ma okulary. Co jest nie tak?), ale jak tylko się koło niego poruszasz, to on tak czatuje jak łowca, no i jak cię złapie, to już nie chce puścić.
Równie dobrze mógłby się nazwać przyssawka, ale szybciej się krzyczy ALERT, jakby ktoś musiał cię ratować.

Ja już wyknywałam skok przez łóżko i schowałam się na parapecie, żeby mnie nie dopadł xd

I wiecie na jaki profil poszedł nasz ALERT? (No nie, bo skąd mielibyście wiedzieć?)
Na technika masażu.
Współczuję tym, których on masuje na zajęciach, bo to musi być naprawdę dziwne uczucie.
Ale no, przynajmniej robi to z powołania xd

A wy macie jakieś odklejki w swoich szkołach?