Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Mdleje kochana


Wstałam wypoczęta ale leżałam może z 10 sekund do puki mnie nie walnęła gigantyczna poduszka mojej  najserdeczniejszej przyjaciółki.

Okazało się że ona nadal śpi to stwierdziłam że się ogarnę i ubiorę i pójdę zjeść do domu i popatrzeć na śmiertelnego kaca mojego braciszka.

W domu

Wchodzę a tam cisza

Na podłodze leży mój brat rozłożony jak król, a obok niego kupka rzygów.

Patrząc na to miałam odruch wymiotny( ja tak mam ~autorka)

Zaczęłam się darć się na całą morde że policja przyjechała bo jakieś menele są pod domem i jako pierwszy zerwał się mój brat.

-Co?! Gdzie?!

Ogar dupe do szkoły się spóźnisz pacanie pacanowaty

- idiotka 

-Bezczelny bezczel z bezczelandi

-Dajcie spać- powiedział głos dochodzący spod kominka

Szybko zauważyłam kapitana drużyny śpiącego pod kominkiem i tak samo szybko zrobiłam mu zdjęcie ale on o tym nie wiedział.

Wstawie to potem na spotted szkoły hihi xD

-Ej a tak wgl to przysłali mi prawo jazdy- oznajmiłam

-Ej a tak wgl- udawał mnie okropnym głosikiem- to po pierwsze wygrałaś prawo jazdy w lays'ach a po drugie to twoje nowe auto jest w garażu podziemnym.

Rozszerzyłam oczy ze zdziwienia. Poszłam do garażu a tam bmw M3.

Był mega śliczny bo czarny jak moja dusza.

Poszłam do kuchni a brat mi powiedział że jedzie ze mną do szkoły.

Zrobiłam śniadanie czyli mała kromka chleba z nutellą. Inaczej najem się po śmierci. Tak czy siak jem same batony energetyczne a pije same energetyki kawę i może raz na jakiś czas sok pomarańczowy.

Poszłam do siebie i spakowałam do plecaka książki telefon puszkę różowego black'a i epapierosa o smaku żelków owocowych

Ubrałam się w mundurek i zeszłam na dół ubrać moje nike


Mundurek wyglądał tak 

Powiedziałam że zaraz wyjadę a oni się zerwali jak poparzeni

Wsiedliśmy do auta otworzyłam moje okno i wyjęłam epapierosa bo jest bardziej ekologiczny. Tak mi powiedziała była Alex'a. 

- Będziesz prowadzić i palić?- Braciszek kochany skromny jak zawsze

-A co? Nie?- ja urocza i skromna jak zawsze

Dojechaliśmy na miejsce i podeszła do mnie trenerka i powiedzała że mam być na treningu który będzie na tej godzinie.

Ominie mnie przeklęta do potęgi matematyka

Jak się przebrałam to zauważyłam Ostin'a i Shon'a. Chłopaków z chilliderek. Zobaczyłam że Alex ma z Tonym (chyba tak mu na imię dano) wf 

T- trenerka
O-ostin
S-shon
M-mia

T- robimy salto w powietrzu bo jak to się uda to się uda cały skomplikowany układ

O/S/M- dobrze

Wyszło za drugim razem bo za pierwszym upadłam z 2 metrów na szczęście z tyłu biegli uczniowie z zajęciami wychowania Fizycznego alena moje nie szczęście złapał mnie śpiący kominiarzyk

Mieliśmy zrobić powtórkę drugiego skoku ale jak byłam w górze pojawiły mi się mroczki przec oczami i... Zemdlałam?



Co tu się dzieje 

@zuza_oki0 niema za co kochana

Papatki Miłego dnia /nocy

Ps @zuza_oki0 jesteś mi winna tonę korektora bo mnie błagałaś o rozdzial

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro