Święta Bożego Narodzenia
Ten piękny dzień nastał. W tym roku uroczystość Bożego Narodzenia odbyła się u nas w domu. Wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Założyłam granatową bawełnianą sukienkę w białe paski i do tego czarne skórzane balerinki, które kupiłam sobie we Włoszech podczas ostatnich wakacji. Włosy upięłam w koka i wyglądałam dość ładnie.
Haluk ubrany w czarny garnitur wyglądał bosko. Uśmiechnęłam się na widok brata.
Krysia została przeze mnie ubrana w bawełnianą białą sukieneczkę i czarne balerinki. Jej włoski rozpuściłam i wyglądała słodko.
Jako pierwsi w naszym domu pojawili się dziadek Andrzej z ciocią Oliwią.
Dziadek podobnie jak Haluk założył garnitur i wyglądał niezwykle elegancko. Ciocia Oliwia miała na sobie białą sukienkę w cieniutkie czarne paseczki i czarne szpilki.
Zaraz po nich zjawił się stryjek Paweł razem z żoną i dziewiętnastoletnią córką - Agatą. Razem z nimi przyjechała również pani Faustyna - niepełnosprawna koleżanka stryjka.
Agata miała na sobie krótką czarną sukienkę z wielką różą pośrodku i do tego czarne balerinki. Natomiast żona stryjka - ciocia Nikola miała na sobie czarną elegancką sukienkę i czarne szpilki.
Pani Faustyna ubrała czarną sukienkę za kolano i czarne baleriny.
Chwilę później usłyszałam dźwięk domofonu i pobiegłam otworzyć. Po głosie rozpoznałam ciocię Zosię - siostrę mojej babci a razem z nią przyszła pani Ada - koleżanka z liceum mojego taty. Obie kobiety powitałam z radością.
Zmarnowana i pomarszczona twarz cioci Zosi przybrała uśmiech. Kobieta ubrała grubą czarną sukienkę z długim rękawem i do tego czarne kozaki.
Pani Ada miała na sobie za to krótką ozdobną i prześliczną czarną sukienkę z srebrnymi ozdobami. Na nogach miała czarne szpilki.
Jako ostatni zjawili się Olaf i Asia. Chłopak jest moim dwudziestoletnim bratem ciotecznym a kilka miesięcy temu wziął ślub z Asią. Dziewczyna miała na sobie jasną kwiecistą sukienkę i czarne szpilki.
Po chwili nareszcie w drzwiach stanęła moja mama. Wcześniej przygotowując uroczysty obiad nie miała czasu się przebrać. Teraz wyglądała prześlicznie.
Po pysznej wigilijnej kolacji i odśpiewaniu kilkunastu kolęd przyszedł czas na rozpakowanie prezentów.
Pierwszy z nich, który należał do mnie był zapakowany w niewielkie czarne pudełko. Nie miałam pojęcia co tam znajdę. Po chwili zobaczyłam w środku trzy pary czarnych skarpetek kostek i do tego moja ulubiona czekolada - oreo. Byłam ciekawa kto z mojej rodziny wpadł na taki pomysł. Nagle mój wzrok zatrzymał się na Haluku, który bacznie mnie obserwował. A następnie na jego twarzy ukazał się piękny uśmiech. No tak. Któż by mógł na to wpaść jeśli nie mój brat?
Krysia zrobiła dla mnie piękną laurkę.
Nagle zobaczyłam średniej wielkości torbę w czerwone róże. Widziałam taką samą u nas w szafce, więc byłam już pewna, że prezent który się tam znajduje jest od moich rodziców. W środku ujrzałam to:
Rodzice znali mnie bardzo dobrze, bo uwielbiam takie T-shirty. Z różnym mądrymi napisami i po prostu z przesłaniem. Uśmiechnęłam się i tu również znalazłam moją ulubioną czekoladę.
Kolejny prezent znajdował się w średniej wielkości torbie w różowe róże. W środku znalazłam zwykłą czarną bluzę i słodki dodatek w postaci czekolady.
W niedużej torbie z błękitnymi różami znalazłam ciepłą czarną czapkę ze złotym napisem. Do tego znalazłam tam pudełko ptasiego mleczka.
Kolejny prezent nie był w nic opakowany. Była to zwykła mleczna czekolada z podpisem: Hadżer
Następnie z ogromnej torby w białe róże wyjęłam białą miękką poduszkę i do tego pyszny dodatek w postaci mlecznej czekolady.
Zostały mi już tylko dwa prezenty. Przedostatni znajdował się w dużej torbie w żółte tulipany a w środku znalazłam biały mięciutki koc.
Ostatni prezent był zapakowany w torbę w czerwone tulipany. Wyjęłam z niej białego puchatego misia.
Ja za to również podarowałam wszystkim coś od siebie. Halukowi kupiłam grzebień. Krysia dostała ode mnie szczotkę do włosów. Tadziowi podarowałam nowego białego misia, a mamie kupiłam nową spinkę do włosów. Tata dostał ode mnie nowe męskie perfumy. Dziadkowi podarowałam zeszyt A4, w którym będzie mógł sobie robić notatki, a cioci Oliwii zestaw kosmetyków, który zawierał szampon i płyn do mycia ciała. Agacie podarowałam zestaw gumek do włosów, a stryjkowi książkę. Ciocia Nikola dostała ode mnie zakładkę do książki, którą kupiłam podczas wycieczki szkolnej w Grecji. Pani Faustynie kupiłam zestaw kosmetyków taki sam jak cioci Oliwii. Ciocia Zosia dostała ode mnie zestaw wsuwek, a ciocia Ada perfumy. Ostatnie dwa prezenty dla Olafa i Asi kupiłam w ostatnim momencie. Mój brat dostał czarne słuchawki, a jego żona białe. Oboje byli bardzo uszczęśliwieni.
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nasze tegoroczne Boże Narodzenie było udane.
Zdjęcie stroju mamy Hadżer podczas wigilii w mediach.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro