Coś o mnie...
Hej! Jestem Hadżer i mam trzynaście lat. Moja mama pochodzi z Turcji lecz w wieku osiemnastu lat wbrew woli własnych rodziców przyjechała do Polski.
Tu poznała tatę: przystojnego mężczyznę o kruczoczarnych włosach i zielonych oczach. Zakochali się w sobie i tak mama została w Polsce. Dosyć szybko wzięli ślub i mama zaczęła nowe życie. Na początku urodziła syna: Haluka. Mój starszy piętnastoletni brat jest chłopcem o ciemnej karnacji i oczywiście (po tacie) kruczoczarnych włosach (zresztą tak samo jak ja). Rodzice postanowili że w naszej rodzinie zachowamy trochę Turcji i dlatego dali nam takie imiona. Jeszcze w naszej rodzinie jest moja młodsza siostra - Krysia. Ona dostała imię po jakiejś starej babce mojego ojca. Krysia za to po babci odziedziczyła złociste włosy, niebieskie pełne życia oczy i skórę jasną jak śnieg. Nie wiem od czego to wynika, że my wygladamy tak a ona inaczej, ale tak jest.
Razem z Halukiem chodzimy do gimnazjum. Haluk do trzeciej a ja do pierwszej klasy. Krysia chodzi do czwartej klasy szkoły podstawowej.
Uwielbiam muzykę. Jest ona moim całym światem. Słuchanie i śpiewanie to moje dwa główne zajęcia w ciągu dnia. Gram również na instrumentach takich jak flet czy pianino. Powoli zaczynam też grę na gitarze.
Oprócz muzyki kocham literaturę. Nic tak nie zajmuje mi wolnych chwil jak kawałek dobrej książki. Romans, obyczajówka czasem fantastyka to wszystko przenosi mnie do zupełnie innego świata.
Na ostatnim miejscu wśród moich zainteresowań jest teatr. Uwielbiam chodzić na spektakle i oglądać różnych aktorów. Nie robie tego zbyt często z powodu ceny, ale sama również pogrywam w szkolnym kółku teatralnym.
Nie przepadam za sportem, ale kiedyś trenowałam koszykówkę. Oprócz tego trenowałam sztuki walki i tańczyłam w zespole tanecznym.
Gdy byłam młodsza nienawidziłam wolnych chwil. Mój grafik był zapełniony od rana do wieczora. Teraz jednak wiele bym dała choć za chwile odpoczynku.
Jeśli chodzi o szkołę to mogę z pełną świadomością stwierdzić, że znienawidzonym przeze mnie przedmiotem jest plastyka. Wszelkie rzeczy z tym związane są dla mnie wprost odrażające.
Nie przepadam również za matematyką czy językami obcymi. Lubię podróżować, ale nie mam na to zbytnio czasu.
Przedmioty przyrodnicze również nie są moją mocną stroną poza chemią, która nie sprawia mi dużo problemów.
W moim przypadku praca z komputerem również odpada, gdyż nie mam cierpliwości do takich rzeczy.
Za to nauka historii jest dla mnie niezwykle kojąca. Lubię to robić i rodzice czasem się śmieją, że w przyszłości zostanę straszną panią od historii i będę uczyć małe dzieci.
Uwierzcie mi, ja naprawdę bardzo lubię prace z dziećmi, ale praca w szkole by mnie wykończyła.
Moim wymarzonym zawodem jest praca psychologa.
Lubię pomagać ludziom i moi przyjaciele często zwracają się do mnie po pomoc.
Jestem niezwykle towarzyska, a wokół mnie kręci się mnóstwo osób. Moi rodzice twierdzą, że ludzie są dla mnie jak tlen i nie byłabym w stanie zamieszkać na bezludnej wyspie.
Po części mogę się z tym zgodzić, ale lubię też czasem pobyć po prostu sama.
Za to nie cierpię polityki. Jest to dla mnie najgorszy temat do rozmowy.
Fascynują mnie tematy medyczne i pierwsza pomoc. Gdyby nie moja niechęć do biologii z pewnością zostałabym w przyszłości lekarzem.
I jest jeszcze coś... Moja najskrytsza tajemnica. A jest nią...
Hej! Witam w mojej pierwszej opowieści. Właśnie ją poprawiam i staram się robić dłuższe rozdziały oraz poprawić wszystkie błędy. Zapraszam was do gwiazdkowania i komentowania a gdybyście ujrzeli jeszcze jakiś błąd to piszcie.
Jak myślicie? Jaką tajemnicę skrywa Hadżer?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro