41.
Wyrywam chwasty spomiędzy róż i wyrzucam je na chodniczek.
I trzeba je teraz ogarnąć, wrzucając do kompostownika. Więc wzięłam małą skrzyneczkę, zaczęłam się śmiać jak dzika.
*histeryczny śmiech*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro
Wyrywam chwasty spomiędzy róż i wyrzucam je na chodniczek.
I trzeba je teraz ogarnąć, wrzucając do kompostownika. Więc wzięłam małą skrzyneczkę, zaczęłam się śmiać jak dzika.
*histeryczny śmiech*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro