177.
UWAGA SPOJLERY PONIŻEJ!
Zapraszam do wymiany zdań w komentarzach.
Może jest to smutne, ale i jednocześnie się cieszę. Dlaczego? Lucyfer czasami był bardzo upierdliwy, ale w 13x22 był "ojcowski". Co do śmierci Lucyfera mam bardzo mieszane uczucia ;_;.
Widać też jak relacja Deana do Jacka się zmieniła. Na początku chciał jego śmierci, a teraz poświęcił się dla niego (dla Sama też, ale już się do tego przyzwyczaiłam). I ta rozmowa o koszmarach, o ludziach, których nie uratowali - złapała mnie za serce. I kiedy Dean powiedział, że są rodziną ❤
Jeszcze o uczuciach Jacka. Tym razem do Sama. Młody Nefilim chcąc się zabić, powiedział "I Love you". Popłakałam się w tym momencie.
I BUM WKROCZYŁ DEAN FUCKING WINCHESTER!
Te skrzydła ❤
Jak pisałam wyżej, Lucyfer został zabity przez Deana.
Ale w gifie powyżej przez kilka sekund myślałam, że Lucy zabił Deana. Wtedy zapomniałam jak oddychać. Chwilę później Lucyfer leżał martwy i nadeszła TA chwila.
OMG ONI SIĘ UŚMIECHAJĄ. AAAA. MOJE SERDUSZKO ❤.
To było do przewidzenia... Michał przejął kontrolę nad Deanem (i to ma być jednym z wątków następnego sezonu).
I upragniona chwila, wyczekiwana przez większość fanów. Jensen w nowej roli ❤😙
PS. Moje serce pękło, gdy zobaczyłam samotnego Castiela. Widział jak Michał przejmuje ciało jego przyjaciela i nie mógł na to nic poradzić. I tu znowu się wzruszyłam.
Podsumowując cały odcinek. Był on pełen skrajnych emocji. Raz to śmierć, szczęście. Bardzo ciekawi mnie jak Jensen ukaże nam swoją grę aktorską, grając kogoś innego niż Deana. A biorąc pod uwagę cały sezon, miał on jeden czy dwa kiepskie odcinki, ale w moim rankingu jest bardzo wysoko.
I na koniec jeszcze raz skrzydła!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro