STAR WARS #2 HAN SOLO, KINO i SPOILERY
NA POCZĄTEK: sorki, że znowu krótko ;/
Ahh...dzień dobry! W tym miesiącu wychodzi film o Hanie Solo. Jaram się jak choinka w czasie pożaru lasu XD (japierdziele co za okropne porównanie).
Jestem ogólnie strasznie ciekawa, a zarazem przerażona jak to wyszło. Może to, przez moje przyzwyczajenie do Harisona Forda w roli Hana- nie wiem.
Staram się nie oglądać zwiastunów, aby sobie nie spoilerować filmu, bo w przypadku "The Force Awakens" wszystko miałam obejrzane i nie miałam jakiegoś dużego zaskoczenia w trakcie seansu.
Przed "Rouge One" obejrzałam zwiastuny, ale zaskoczenie w wielu sytuacjach, było wywołane nie tyle co mało ukazującymi fabułę trailer'ami, a tym, że wtedy 1/3 scenek została została (z tego co pamiętam) zmieniona.
Dlatego, przed "The Last Jedi" nic nie obejrzałam
i podobnie robię, przed "Han Solo- A Star Wars Story"
ALE ŻEBY NIE BYŁO WSZYSTKIE WYŻEJ WYMIENIONE FILMY MI SIĘ PODOBAŁY (z jednym wyjątkiem) I KOCHAM JE CAŁYM SERDUCHEM!
Wgl myślałam, czy nie napisać jednego rozdziału z moimi opiniami dotyczących poszczególnych części Star Warsów. Mogła by być ciekawa dyskusja XD
A, że niebawem lecim do kina i, że ja lubię opowiadać historię z mojego życia mam dla was dwie krótkie historie, związane z moimi wizytami w kinie! (jeej...wiem, że tylko ja się cieszę XD)
Pierwsza historia to spotkanie "Yody" z Darthem Vaderem.
Było to w czasie maratonu z Przebudzenia Mocy i Ostatniego Jedi. Czekałam w kolejce do bufetu, aby kupić popcorn (czytaj zestaw dziecięcy z motywem SW) Niestety (a może stety) zapomniałam o tym, że miałam na sobie uszy Yody (kupione w Smyku za 5 złotych XD). Nagle słyszę taki dźwięk włączania miecza świetlnego. Odwracam się, a tam ktoś przebrany za Vadera dodatkowo trzymający w ręku plastikowy miecz świetlny. No i przykłada mi jego końcówkę do twarzy. Ja się śmieje i ludzie wkoło mnie. Odpowiedziałam: "Miecz świetlny w sali zostawić musiałem". A ten Vader machnął ręką i sobie poszedł XD Śmiałam się niemiłosiernie. Pisząc to nadal się uśmiecham.
Druga historia to, jak byłam z kolegami (drugi raz i to jest ważne) na Ostatnim Jedi.
Współczuje tym ludziom co z nami byli XD Na bieżąco spoilerowaliśmy cały film. Tylko bardzo głośno. Tak głośno, że 3 razy nas uciszali ludzie.
Po finałowej walce:
-Ania wiesz co teraz?
-Wiem...
-Luke umrze!
-Zjednoczy z mocą!
-Umrze!
*Luke znika*
Ja: *wykonuje znak krzyża* niech moc będzie z tobą...
Ogólnie czas na rady!
JAK NIE SPOILEROWAĆ LUDZIOM FILMÓW?:
1.Pomyśl, że go to nie interesuje (nawet, jak interesuje). Zawsze idzie mi to łatwiej, gdy mam z tyłu głowy "Jego tak, czy siak to wali"
2. Jak proszą was o jakiś urywek fabuły komentuj SCENKI ZE ZWIASTUNÓW:D. Dla przykładu:
-No i, jak te nowe Gwiezdne Wojny? Dasz spoiler?
-Ogólnie fajna ta scenka na planecie z soli.
-Ale... WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW!
Nie chcą i nie potrzebują więcej szczegółów. (nawet, jak tak myślą)
3. Każ iść tym biedakom do kina :D Co ty "Zapytaj Onet" jesteś, że musisz odpowiadać na takie pytania?!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro