Elo, elo! Nie wiem, czy ktoś to przeczyta, albo wgl chce iść na ten film do kina, ale, że ja byłam i żyje emocjami ponownie niestabilna recenzja XD Jak coś spoilery zaznaczę. Zapraszam serdecznie!

Ja jako fan Pixara od małego kocham wszystkie filmy tej wytwórni (najbardziej Auta naturalnie xd). Więc kiedy usłyszałam o nowych Iniemamocnych podjarałam się deczkuś- heh. Nic dziwnego. Mało kto spodziewał się kontynuacji po 14 latach. Dobrze więc:

FABUŁA
Film zaczyna się praktycznie od razu po pierwszej części. Człowiek Szpadel i te sprawy.  Niestety bohaterzy nie do końca podołali sprawie i trafiają na komisariat XD Good, good. Dobra. Iniemamocni mają problemy, nie mają domu, ani stabilnej pracy i wtedy spada im z nieba aniołek!- Pan Biznesmen z jego siostrą (nie pamiętam ich imion xD). Chcą zalegalizować superbohaterów. No i po zerknięciu we wszystkie dokumenty okazuje się, że Elastyna wyrządziła zdecydowanie mniej szkód w swojej karierze od Mrożona, czy Pana Iniemamocnego. Tak o to zostaje wybrana na twarz ich "kampanii".  Żeby poprawić wygląd bohaterów Elastyna w swoim nowym stroju ma kamerkę. ZOSTAJE VLOGERKĄ XD A tak serio to i ludzie mogą sobie oglądać jej wyczyny. Dostaje chałpę i wgl bajlando. Reszty dowiecie się w kinie :D
Fabuła jest dobra. Ogólnie po tym wstępie przeskakujemy między wątkiem Elastyny i jej walk, a Bob'a z Maxem, Wiolą i Jack-Jack'iem.
Wątek Elastyny jest interesujący. Tylko to jestem w stanie powiedzieć nie spoilerując filmu.
Pana Iniemamocnego za to humorystyczny i po części wzruszający.

BOHATEROWIE
Rodzina Iniemamocnych, Edna Mode, Mrożon i inni znani z poprzedniej części nic się nie zmienili. Są wręcz identyczni. Oczywiście jest to na plus. Biznesmen i jego siostra to też ciekawe charakterki bardzo różniące się od siebie. Przyczepiłabym się tylko tutaj do "bohaterów" których poznajemy w środku filmu. Z całej bandy chyba tylko jeden zostaje w pewien sposób doceniony i dobrze napisany. Jak dla mnie reszta jest zapychaczem tła.

CZARNY CHARAKTER
Przed seansem obejrzałam i przeczytałam po jednej recenzji i wszyscy zachwalali czarny charakter. Ja tego nie zrobię. Nie uważam go za "wybitnego". Zobaczycie go nieświadomie bez maski i od razu będziecie wiedzieć, że to on. Ja tak miałam i bardzo się zawiodłam :/

EPILEPSJA I WSTĘP
Kilka dni po światowej premierze świat obiegły wieści, że film "Iniemamocni 2" wywołał u kilkorga dzieci ataki padaczki. W związku z tym wystosowano ostrzeżenie na stronach internetowych i ulotki w kinach. W Polsce...PRZED SEANSEM JEST POWIADOMIENIE! Zdziwiłam się XD Co prawda było po angielsku, ale szanuje. Spodziewałam się, że nie będzie żadnego odzewu w tym temacie, ale jednak. I bardzo mnie to cieszy, bo w pewnym momencie mrugająca szachownica i mnie przyprawiała o zawroty głowy :D Zajebiste uczucie.
Po za tym zamek Disney'a i lampka Pixara zyskały "Iniemamocne" barwy ;D Bardzo urocze posunięcie z ich strony

PODSUMOWUJĄC:
Iniemamocni 2 to epicki film. Nie nudziłam się i po seansie nie czuje niedosytu. Jedyne do czego się przyczepie do czarnego charakteru i zapychaczy tła. Muzyka i cała reszta- mistrzostwo. Mam wrażenie, że Pixar z co kolejnym filmem podwyższa sobie poprzeczkę pod względem jakości, bo od zeszłorocznych "Aut 3" i "Coco" już widać spory progres.
Ogólnie serdecznie polecam ;)

Czekam na wasze opinie i, dajcie znać czy pójdziecie na ten film do kina. Czekam na wasze komentarze. Tym czasem do zobaczenia w następnym rozdziale!