DETROIT #2 "ODSTAJE PRZEZ SHIPY!"
Zabawna w sumie sprawa z tym tytułem... bo to prawda. Po tym, jak dołączyłam do fandomu Detroit przebrnęłam, przez różne shipy...NIC NIE POTRAFIĘ TAM SHIPOWAĆ! DOSŁOWNIE NIC!
Zaczynając od Markus x North, czy Luther x Kara (czyli coś na zasadzie według której najczęściej shipuje), przez Markus x Simon, czy Connor x Hank. Nic nie przykuło tam mojej uwagi i takiego "to jest to!"
Raz trafiłam na poligon, gdzie ludzie obrzucali się argumentami co jest lepsze: Markus x Simon, czy Markus x North.
-Markus x North to kanon! KOCHAJĄ SIĘ!
-Ich romans nie miał sensu w ścieżce pacyfistycznej! Simon zawsze stał za Markusem murem!
A ja stałam tak po środku, bo i to i to jest dla mnie cholernie naciągane.
North jest tą postacią charakterną i z ciekawą historią. Ale jakoś nie wiem dlaczego ona z Markusem klei mi się tak... no spoko, ale mam wrażenie, że do Markusa pasowałby ktoś nieco inny. ALE NIE SIMON!
Simon jest spoko postacią (jedną z moich ulubionych), ale znowu, jak fandom przedstawia tę dwójkę w związku jest dla mnie mdłe. Bo Simon o ile faktycznie był tą postacią, która bez względu na decyzje Markusa trzymała jego stronę to on też często się z nim nie zgadzał lub miał takie "To nie najlepszy pomysł Markus...". A na artach jest przedstawiany już do granicy słodkości co mnie nieco irytuje. Trochę, jak Connor, jak rysują go w wyciętych bluzach, albo uszach króliczka PlayBoya. TO SŁODKIE, ALE Z LECIUTKĄ PRZESADĄ XD
I nie zrozumcie mnie źle, ale nie mogłam stanąć po żadnej stronie.
Potem znowu...
-Hank i Connor mieli bromans! TO WIDAĆ!
-Posrało cię?! Oni tylko jako ojciec i syn!
Dobra! Warto poruszyć 2 ważne kwestie!
Po pierwsze! Przytulacie swoich znajomych? A czy z każdym jesteście w związku?
Tak można obalić to, że Connor po rewolucji pakuje walizy, wbija do Hanka i zamykają się w sypialni.
Po drugie! "Hang on son" również nie jest argumentem, że Hank traktuje go w zupełności, jak syna. Bliżej analizując znaczenia tego z angielskiego to niekoniecznie znaczy "Synu" w dosłownym znaczeniu.
To kwestia indywidualna! Ja osobiście bardziej skłonna jestem do tego, że Hank traktuje Connora, jak syna.
O ile zmiana orientacji jest normalna. Hank miał żonę i syna, ale być może mu się zmieniło. To jakoś nie widzę Hanka Andersona co nagle zaczyna tiru-tiru swojego współpracownika, a Connor, jak na samca alfa przystało zaczyna nosić pończochy. NIE WIDZĘ TEGO, A CZĘSTO JEST TO TAK PRZEDSTAWIANE XD
Reed900 ktoś rzuci?
RK900 nic nie powiedział XD On po prostu stał.
"Fandom go nienawidzi! Spraw, jak stał się największym skurwysynem w grze!"
I polecam obejrzeć "Detroit: Awakening" od OctopusMedia. Jest pokazana tam ta lepsza strona RK900 (którego swoją drogą gra mój kochany Maximilian Koger <3) Po obejrzeniu tego zaczęłam o wiele inaczej odnosić się do Ninesa, Conrada, czy jakkolwiek inaczej go nazwiemy.
Gavin'a Reed'a uwielbiam! I można dopisać mu całą historię dlaczego jest "dupkiem". Nie zmieni tego jednak nic! Kocham tego dupka! Szczerze to nawet chce zrobić jego cosplay, ale to odległy plan XD (Tak Pando... Zrobimy Katnyss z Igrzysk Śmierci. Obiecałam ci)
Także no. RK900 zostało dostawiony z dosyć oczywistego względu, przez fandom do Gavina. Każdy myślę jest w stanie sobie dopowiedzieć to sam.
I nawet gdyby razem współpracowali to, czy byłabym za Reed900. Raczej nie. Zapewne dlatego, że moje wyobrażenie Gavina przedstawia go jako osobę hetero. Uzasadnić tego nie umiem, nie potrafię.
Po długiej ucieczce z poprzednich poligonów oczekuje spokoju. Siadam pod lipą i wzdycham cicho i wtedy widzę to...
Ludzie shipujący mniej popularne shipy, którzy kłócą się między sobą. Zostaje znaleźć rewolwer, butle whisky i iść w mocne bajlando.
-KARA X CONNOR!
-Mieli ze sobą góra 3 scenki!
-Jak dla mnie to Gavin x Connor...
-No chyba nie. CONNOR X CHLOE!
-Skąd to wgl się wzięło!? Hank x Kamski....
-Kamski x Gavin...
-Raczej nie. Pomyśl o Simon x North
-RK900 X RK800!
-RK900 nawet oficjalnie nie było w grze!
-Fowler x Amanda
-Co do kur....
Dosłownie... po raz pierwszy jestem w sytuacji, że nie mam shipu do, którego mogę wzdychać. W "Autach" mam SalQueen i Stormirez. W "Yuri On Ice" Victuri, w "Star Wars" Leia x Han A TUTAJ DOSŁOWNIE NIC.
I mam pytanie... czy ja naprawdę jestem takim dziwolągiem? XD
Dzisiaj porady dotyczące wyjaśniania i tłumaczenia komuś, że w shipach nie ma nic złego :D I o HOMO-SHIPACH czyli tym co budzi bardzo duże kontrowersje. O tym powstanie rownież osobny rozdział, bo zgaduje, że i wy spotykacie się z podobnymi sytuacjami.
1. Wyjaśnij, że popierasz inicjatywę ich związku. Że TWOIM ZDANIEM te postacie do siebie pasują. Zaznacz, że nie muszą się z Tobą zgadzać. Warto pamiętać, że w takich przypadkach należy zaznaczyć, że to NASZA OPINIA i nie narzucamy tego nikomu! Pamiętajmy, że gusta są różne. A jeżeli nasz rozmówca "STFU NA HOMOSIÓW!" "JAK TY MOŻESZ LUBIĆ TO GÓWNO!" *pluje* nie toleruje waszej nietolerancji.
Kulturka przede wszystkim nawet, jak do czynienia mamy z największymi chamami na świecie ;) Wtedy dyskusja z perspektywy osoby trzeciej wypada na waszą korzyść, bo wy zachowujecie się kulturalnie wobec drugiej osoby. Tylko pamiętajmy, że między wyrażaniem opinii, a narzucaniem pod wpływem emocji czasami nie widzimy granicy.
2. W przypadku homo shipów spotykam się często z "Tfu! Geje!" "Tfu! Lesby". I długo myślałam nad wyjaśnieniem moim znajomym, że to nic złego i mam dwa rozwiązania o skuteczności 50/50
- *pluje* NIE TOLERUJE TWOJEJ NIETOLERANCJI!
- wcześniej wspomniane MOIM ZDANIEM
A co, jak delikwent dalej swoje "No i co z tego? HOMO TO CHOROBA! DO PSYCHIATRY"?
Wtedy po prostu odchodzę. Bo o ile nie wszyscy muszą tolerować homoseksualizm to istnieje coś takiego, jak KULTURA WYPOWIEDZI.
3. Nie wpychaj ludziom shipów na siłę. Prawda jest taka, że nikt tego nie lubi. Jeżeli ktoś lubi Hannora, to nie wmówisz tej osobie, że Chloe x Connor jest lepsze. To bez sensu. Psujesz sobie nerwy i tej osobie.
Dzisiaj rady są typowo o TOLERANCJI I KULTURZE WYPOWIEDZI. Bo ludzie zachowują się czasami, jak zwierzęta kiedy patrze na ich spory na Facebooku xD
Możecie napisać co o tym sądzicie i jaki jest wasz ulubiony ship! Stwórzmy miłą dyskusję ;) KOCHAM WAS I WIDZIMY SIĘ NIEDŁUGO!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro