22
(Soo)
*kilka dni później*
Po tym jak spotkałam się z sugą na imprezie i następnie u mnie został na noc znacznie odnowiliśmy kontakt. Dowiedziałam się całej historii i dpoiero jak zakończył opowiadac zrozumiałam że to nie wszystko było jego winą, a nawet przeciwnie. Jest piątek, wieczorem jestem umówiona z Yoongim, powiedział że to niespodzianka i mam być gotowa na 20, czego sie troszke obawiam, ale stwierdziłam, że mu zaufam.
Leżałam sobie spokojnie w wygodnym łóżeczku wszystko super, było tak cieplutko, ale nie wszystko kiedyś musi się zjebać. Mój odpoczynek został przerwany przez jebany dzwonek do drzwi, który cały czas dwonił. Z wielkim trudem doszłam do drzwi i kogo za nimi zobaczyłam troszkę mnie zdziwiło.
-Laska dlaczego nic nie mówiłaś, że jesteś umówina z sugą?
-Ji? Skąd ty w ogóle o tym wiesz?
-Mam swoje sposoby a teraz idziemy sie szykować, ty wiesz która godzina?
-Oświeć mnie
-17.30
-To przecież mam jeszcze w chuj czasu.
-Nawet mnie nie denerwuj-powiedziała po czym zaciągnęła mnie siłą do mojego pokoju
***
Czekam właśnie na Yoongiego który powinien byc do 10 minut.
(Wygląd)
Rozmawiałam z Ji, jednak przerwał nam dzwonek do drzwi, które chwile później otworzyłam.
-hej słońce-przywitał mnie Yoongi bukietem czerwonych róż-ślicznie wygłądasz
-hejka i dziękuje, poczekaj chwilkę zaniosę je do kuchni
-To co? Jedziemy?-zapytal kiedy zauważył że wróciłam
-Jasne-powiedziałam, wychodząc zgarnęłam jeszcze z wieszaka skórzaną kurtkę
Po pietnastu minutach znaleźliśmy się przed naszym wspólnym miejscem, z czego bardzo się ucieszyłam.
-Chodź-wyciągnął w moim kierunku dłoń, którą złapałam
-Dlaczego tu przyjechaliśmy?
-Zobaczysz-odpowiedział
Chwilę później byliśmy juz nad pięknym jeziorkiem, obok którego stał dwuosobowy stolik z romantyczną kolacją.
-Bóże jak ślicznie-powiedziałam zachwycona
-Zapraszam-powiedział po czym się zaśmiał
Po zjedzeniu pysznej kolacji leżeliżmy na ziemi wpatrując się w gwiazdy oraz rozmawiając na błache tematy i się śmialiśmy przypominając sobie wspólne historie.
-Soo...-zaczął suga- chciałbym cię przeprosić za wszystko, wiem że w dużej mierze zawiniłem i bardzo dziękuje ci że mi to wybaczyłaś, przynajmniej mam taką nadzieje. Bardzo mi na tobie zależy, kurwa Soo po prostu kocham cię
-Boże...
- Wiem masz prawo, wilkie prawo tego nie odwzajemnić, wszystko zrozumiem, ale...
-Jeżeli wszystko zrozumiesz to się w końcu zamknij-powiedziałam-ja kurwa ciebie też
-O chuj, to zostaniesz moją dziewczyną?
-Tak-powiedziałam po czym mnie pocałował
-Kocham Cię.
-A ja ciebie.
-Wracamy? Robi się chlodno- zapytałam
-Jasne, chcesz to możemy jechać do mojego mieszkania-zaproponował
-Zgoda-uśmiechnęłam się
_______________________________
Hejka
Co tam u was? Kiedy zaczynacie ferie? Ja za tydzień. Jak ocenki na półrocze?
Jak mam być szczera to nie jestem zadowolona z tego rozdziału ale jest jak jest. Mam dla was dobrą bądź złą wiadomość, ale to ostatni rozdział, zostal juz tylko epilog :)
Z racji takiej że to pierwszy rozdział w styczniu to chciałabym wam życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku moi drodzy❤
Do następnego;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro