2
(pov suga)
Pokłóciłem się z chłopakami o to że nie dawali mi spokoju odnośnie tej dziewczyny, rozumiem była ładna ale cały czas w dormie słyszałem komentarze typu "suga się zakochał" a to jest naprawdę wkurwiające... wracając do tematu nienawidzę kłócić się z chłopakami ponieważ traktuje ich jak rodzinę i nie lubię kłótni szczególnie o takie drobnostki, dlatego odrazu wybiegłem z dormu nie majac konkretnego miejsca dlatego pobiegłem pod drzewo w pobliskim parku. Zauważyłem dziewczynę ze sklepu która prawdopodobnie wracała do domu co mnie zdziwiło to to że się nie bała. Udawałem że jej nie widzę do czasu kiedy do mnie podeszła...
(pov Soo)
Gdy go zauważyłam jedna myśl nie dawała mi spokoju "co on tu robi" więc postanowiłam że podejdę
-hej...coś się sta...- nie dał mi dokończyć
-spierdalaj- powiedział
Gdy to powiedział zrobiło mi się przykro ale nie chciałam tego okazywać. Nie dałam za wygraną.
-na pewno ? - drążyłam temat
-spierdalaj czego kurwa nie rozumiesz w tych słowach ? wszystko w porządku a teraz spierdalaj-krzykną
-ja chciałam się tylko upewnić-odpowiedziałam
-już? już się upewniłaś? to teraz spierdalaj kurwo jebana-dopowiedział
Po usłyszeniu tych słów w kącikach oczu zebrały mi się łzy, podeszłam do niego dałam mu z liścia i powiedziałam:
-tego już za wiele ja z troską się pytam a ty mnie od kurw wyzywasz ? - zapytałam a po moich policzkach zaczęły lecieć łzy
-prze-przepraszam nie chciałem cię urazić nie wiem co we mnie wstąpiło...-odpowiedział lekko zaskoczony
-teraz te przeprosiny to se w dupę wsadź -odpowiedziałam mu odchodząc i wystawiając środkowego palca
Słyszałam jeszcze jak mnie woła ale miałam to szczersze powiedziawszy w dupie. Ja się martwiłam a on z takimi tekstami to niech się wypcha. Wróciłam do domu jak nigdy zmęczona od razu padłam na łóżko i zasnęłam.
(pov suga)
Po tym jak dostałem z liścia dopiero zrozumiałem co do niej powiedziałem. Chciałem to jakoś odkręcić ale nie dała mi szansy, z jednej strony ją rozumiałem bo ją obraziłem ale pierwszy raz źle się z tym czułem. Zazwyczaj po kilku wyzwiskach mam to w dupie lecz tym się przejąłem i coś kazało mi ją przeprosić. Po godzinnym spacerowaniu i przemyśleniu wróciłem do domu z racji że było już późno (23-24 godz) nie zwracając na nikogo uwagi skierowałem się spać. Przed snem pomyślałem o jednej rzeczy "czy ja ją jeszcze kiedyś spotkam?".
Hejka :) co tam u was ? mam nadzieję że się podoba... miłego dnia/nocy ;) Do następnego C.D.N
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro