kek
Eyo guys!
Dawno mnie tu nie było *pacza na date*
Heh
Ale w sumie mogłabym to kontynuuować
Ide se właśnie do domu (dosłownie jak to pisze) i nagle słysze jak ktoś coś skrzeczy po drugiej stronie ul (wot)
Ok, spoglądam, koleś truchta se prosto i coś gada to od razu pomyślałam że pijany
Dopiero potem ogarnełam że kurwa on przez słichawy gada
Zwalniamy kroczek, a on sie kłóci gdzie jest osoba z którą gada
Okazuje sie że biegł w złą stronę musi zawracać, a jak robi obrót 180° jebie ryjem o chodnik i skrzek, bo zgniótł ślimaka ryjem
Idk, ryje cały czas
O jestem by drzwiach
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro