Kochałem...i nadal kocham
Dowiedziałem się...Alya mi powiedziała...
Chciałem ci powiedzieć że-że to nie wypali...
Już się zbierałem...
I wtedy zobaczyłem ciebie...
Stałaś na pasach...
Al-ale ten wypadek...
To przez tego dupka...
Dopiero po twojej śmierci zrozumiałem...że cię kocham
I kiedy zdałem sobie z tego sprawę...
Płakałem,tak facet płacze...
Nie mogłem opanować łez...
Chciałem się poddać...
Już zamuwiłem sznur na allegro...
Ale ty...znaczy
Twój duch o-on mi się objawił...
Powiedziałaś żebym tego nie robił...
Zacząłem znów w wierzyć...
Bo wiara góry przenosi...
_____________
Pewnie się wam nie podoba .,. ,ale ćwiczę pisanie...
💖
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro