Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

𝟎𝟎𝟎. prolog

𝐏𝐑𝐙𝐄Ł𝐎𝐌𝐎𝐖𝐄 𝐂𝐇𝐖𝐈𝐋𝐄 decydują o tym, kim jesteśmy. Kształtują bezkształtny, surowy materiał. Zaważają na prawdziwości jestestwa, będąc przysłowiowym uderzeniem „gromu z jasnego nieba". Są to te wszystkie zbiory momentów, które odbiegają od szarej rzeczywistości, wprowadzając do niej wielobarwne, często problematyczne odcienie. Błękit smutku. Żółć szczęścia. W szczególności nie kojarzą się jako coś pożądanego. Tym bardziej - pożytecznego.

Jednak to, jak ostatecznie zmieszamy je na białym, świecącym pustkami płótnie podczas ostatecznej wystawy dzieł, będzie już samo w sobie wiele świadczyło o artyście. Sprowadzi na niego opinię wybitnych krytyków, którym w przeznaczeniu zawodowym leżało ocenianie prostych ludzi, którzy wystawią ów krytycyzm mimowolnie, co z kolei wywodziło się z samego sedna ich człowieczeństwa.

Dzieło takiego twórcy zdradzi jego prawdziwą naturę, stanowiąc samo w sobie wyzwanie, rzucające pozornie wprawionego w żegludze starca w sam środek sztormu na otwartym morzu. Marynarz stający na stałym lądzie może do woli zarzekać się i obrastać w piórka, chwaląc praktyczne, poparte stażem doświadczenia, umiejętności zachowania pośród morskiej toni. Jednocześnie, przekładając owe przechwałki na wir rozszalałej wody, zatonąć tuż u brzegu. Jakby sam wątpliwy stwórca, ku przestrodze innym, pragnął utrzeć zgrzybiałemu, zgorzkniałemu życiem pyszałkowi nosa, śmiejąc się pogodnie i gubiąc go dosłownie u bram zasłużonej Itaki.

Któż to wie? Może Izanie Kurokawie i samemu, chwalebnemu Odesyeuszowi wcale nie było aż tak do siebie daleko? Może i jego czcigodna Atena rozważyłaby wzięcie pod swoje rozłożyste skrzydła mądrości? Czyż Izana nie słynął z okrucieństwa, godnego samego Odysa? Czyż nie dążył do odnalezienia i powrotu do wyłącznie swojego miejsca na tej brudnej, skamieniałej ziemi? Przebicia się korzeniami przez warstwę grzechu, docierając do gleby obiecanej, obfitej w najrozmaitsze składniki mineralne?

Posuwając się więc do wysunięcia pewnych, stanowczych wniosków - owszem, przełomowe chwile decydują o tym, kim jesteśmy, kim się staniemy i z kim w ostateczności przystaniemy.

Czy skończymy zastygając w pasjonującym tańcu z samym szarlatanem, odgrywając pewną scenę podchodząca pod ożywioną ideę motywu danse macabre. A może na opak - zatrzymamy się w niebiosach, gdzie ostatecznie miał szansę zalec sam Dante.

Gorzej, gdy zapomni się dokładnie każdą z tych kluczowych, budujących ludzkie ja składowych. Dokładnie tak, jak to (Imię) (Nazwisko) zapomniała kim tak naprawdę była. I kim kiedykolwiek był dla niej Izana Kurokawa. Największym błędem, a może prawdziwym wybawieniem?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro