11.
Brak Twego śmiechu i dziwnych intencji. Brak wielkich czynów i ciągłych lamentów. Niedosyt spojrzeń i wyobrażeń co błądzą w mroku, nie widząc przeszkód. Wytrwałam wiele choć to za mało. Jak chciałam więcej to nic to nie dało. I teraz błądzę, próbuję wiele, szukając tego co zwróci Ciebie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro