Rozdział 1 | Słodka idiotka... Inaczej nie można jej określić
Laughing Jack
Kolejny nudny dzień. Zamordowałem już z 7 osób, a jeszcze nie ma południa. I co mam robić przez resztę dnia?! Jill gdzieś wcięło, Candy'ego też. Została tylko ta idiotka Cane. Super... Nie wiem co Candy w niej widzi. Słodka idiotka... Inaczej nie można jej określić. Ani to ładne ani to fajne... Jill to co innego. Ona jest cudowna. Kocham ją.
Już na wejściu do opuszczonego wesołego miasteczka (gdzie w czwórkę mieszkamy) usłyszeć się dało Candy Cane. Piszczała jak małe dziecko na atrakcjach, które od kilku lat nie działają. Taa... Ona jest dziwna.
Zaczęła jeszcze głośniej piszczeć, gdy mnie zobaczyła. O nie, biegnie tu!
- JAAAACK!!!
- Co się drzesz?!
- Dasz cukierka?
- Spadaj! Nie dzielę się nimi.
- A z Jill się dzielisz - powiedziała jakby smutniej.
- Bo Jill to moja dziewczyna.
- A ja jestem twoją przyjaciółką! - znowu zaczęła piszczeć.
- No i? To się nie zalicza.
- JAAAAACK!!!
- O zamknij się w końcu! - odepchnąłem ją i ruszyłem przed siebie.
- Powiem Candy'emu! Jack! No Jack no! JACK!!! - zaczęła biec za mną.
O Boże! Jill, Pop wracajcie szybko! Ja z nią nie wytrzymam! Jakim cudem my się przyjaźnimy? Przecież to przeczy wszelkim prawom.
Cane mnie w końcu dogoniła (niestety).
- Jack, bo mi się nudzi!
Westchnąłem.
- Jakoś Ci się nie nudziło, gdy bawiłaś się na tych urządzeniach.
- O jeju no! Ale teraz mi się nudzi!
Patrzyła na mnie proszącym wzrokiem. Kurde, spokoju mi nie da...
- No dobra... - powiedziałem zrezygnowany - To co chcesz robić?
________________________________
Hejo! Tak mi się nudziło na biologii, że przyszedł mi pomysł na takie oto coś :3 Temat to była krew, więc jakoś tak skojarzyło mi się to z tą czwórką ^^ Nie wiem dlaczego akurat z nimi... XD Tia... Zrobiłam z Cane wkurzającą, zachowującą się jak dziecko idiotkę ;-; Wybacz Candy 😂
Ale podoba się? XD Nie wiem jeszcze kto to będzie czytał, ale już te osoby kocham :P ❤ XD Za to, że ktoś zostawił po sobie ślad w książce, którą wymyśliłam w kilka minut :P
Dobrze, kończę XD Do (może) zobaczenia ;3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro