175 | ŚLUB |
Uwaga uwaga, drodzy czytelnicy, fani, przyjaciele, lub totalne randomy!
Oficjalnie ogłaszam, że ja, Czekoladowy Jeż (lub jak kto woli Kasia) i Honey, aka Kaponebi bierzemy ślub!
Drużba - N_A_Morgan
Druhna - @FableFanka
Trzy piękne druhny rzucające kwiatki - DarkMasterin , Livvid i north_mythology
Panna Młoda nr 1 - Kaponebi
Panna Młoda nr 2 - @Czekoladowy_Jez
- Czy ja na pewno wyglądam dobrze? - spytała po raz setny Kaponebi. - Ja naprawdę czuję, że jest źle. - westchnęła zmartwiona.
@FableFanka pokręciła głową, wprawiając brązowe włosy w ruch.
- Wyglądasz prześlicznie, moja droga. Koronka genialnie na tobie leży. - stwierdziła, jeszcze raz mierząc przyjaciółkę spojrzeniem.
I faktycznie, miała rację: lekka sukienka idealnie pasowała do jej jasnej cery, ciemno-rudo-blond włosów i piwno-niebieskich oczu, pięknie skrzących się w świetle wszędzie porozstawianych lampionów*.
- Stresuję się. - przyznała, nerwowo poprawiając włosy.
druhna położyła dłoń na ramieniu panny młodej nr 1.
- Ja też się stresuję, ale nie martw się - będzie lepiej niż dobrze.
|wybaczcie za tak zły opis - skończył mi się czas, a robiłam najpierw ten poniżej|
*******************************************
Blondwłosa rozejrzała się dookoła i wygładziła białą suknię. Wszystko miało być dopięte na ostatni guzik i tak właśnie było, chociaż ona nadal widziała niedoskonałości - krzywo rosnącą jedną z róż, które oplatały altankę, pofałdowany obrus, niewypolerowane sztućce...
Szarooka siłą woli powstrzymała się od podejścia i naprawienia tego wszystkiego. W końcu to nie czas na panikę.
Wszytko było okej, suknia wyglądała na niej tak, jak miała wyglądać - prosta, biała, z czarna górą i koronkowym paskiem na dole** - więc nie należy popadać w paranoję.
W połączeniu z wręcz porcelanową cerą dziewczyny, jej jasnymi lokami (specjalnie zakręconymi, chociaż fryzjer prawie przeklął je za tą długość) spływającymi prawie do ud i szaro-srebrnymi oczami, wyglądało to conajmniej świetnie.
- Nie denerwuj się tak, wszystko jest okej. - mruknął N_A_Morgan , stojący spokojnie obok. O dziwo, założył, przeciwnie do swych gróźb, zwyczajny, czarny garnitur. - Oddychaj.
Blondynka zerknęła na przyjaciela.
- Ha ha, bardzo śmieszne. Przecież wiesz, że mam astmę.
Nathaniel rzeczywiście zachichotał, całkowicie ignorując zgorszone spojrzenie DarkMasterin , która razem z Livvid i north_mythology poprawiały ostatnie szczegóły w ich ślicznych, jasnoróżowych sukienkach***.
- No już, nie denerwuj się tak. Wszystko jest cudnie. - okręcił się dookoła. - Zamiast marudzić, lepiej spójrz na mój krawat. - zaproponował, podtykając Kasi pod nos czerwony kawałek materiału.
Blondynka zmarszczyła brwi, z początku nie wiedząc, na co patrzy. Po chwili jednak poczerwieniała. - Czekaj, czy to są-
- Zgadza się. - uśmiechnął się zadowolony Morgan. - Nie pozwoliłaś mi przyjść w garniturze w penisy, więc mam krawat.
Kasia miała już coś powiedzieć, ale jedynie westchnęła i pokręciła głową.
- Możemy się tylko modlić, aby nikt nie zauważył. - stwierdziła, teatralnie wznosząc oczy ku nocnemu niebu, malującemu się nad jej głową.
Nathaniel wzruszył ramionami.
- Na moją pomoc nie licz, jestem ateistą.
Piękny opis ogrodu, autorstwa Panny Młodej nr 1.
Od schodków ogrodowych idzie mała ścieżka ze żwiru. Idąc po niej i rozglądając się na prawo i lewo możemy zobaczyć jak zwierządka uwijają się w pracy i jak motyle zapylają kwiatki. Między drzewami przelatują ptaki różnej maści takie piękne i kolorowe aż patrzeć chce się całymi dniami jak wiją swoje gniazdka. Nie opodal ścieżki rośnie drzewo wiśni. Pięknie zakwita białymi kwiatami. Wszędzie zielona trawa i kolorowe kwiaty. A najbardziej liczne są tam róże. Ich płatki są barwy czerwonej. Nieco ciemniejsze im bliżej środka kwiatu, jaśniejsze na końcach płatków, prezentują wiele odcieni czerwieni – od tej bliskiej bordo, po intensywną. Kielich kwiatu wyrasta na smukłej, zielonej łodydze.
Łodyga ta jest w kolorze ciemnej zieleni. Widać, że kwiat zakwitł już wcześniej i nie jest świeżym, dopiero co wyrosłym tej wiosny. Łodygę zdobią kolce. Regularne w kształcie, o barwie tej samej jaką ma łodyga są bardzo kujące.
Róża to kwiat niezwykle piękny, ale i niebezpieczny. Łączy on w sobie te dwie cechy, które idą w parze również z niezwykłym zapachem. Płatki róży często wykorzystywane są jako kosmetyk czy jako jego składnik.
Róża rośnie na jednej z grządek. Wokół niej pełno jest innych kwiatów, nieopodal wzrastają także niskie krzewy stanowiące naturalną barierę odgradzającą podwórze. Wyróżnia się spośród innych roślin. Żaden z kolorów róż nie jest tak piękny jak czerwony. To najładniejsza z roślin, która w pełni rozkwita każdej wiosny ciesząc oczy
Ceremonia odbędzie się tutaj, a dokładniej poniżej:
Tu będzie ołtarz (altanka)
Tutaj ten dywan pośrodku, po którym się dumnie kroczy czy cokolwiek
Tu ławki
Tu ogród z różami i lamipionami
Tutaj stoły
Fontanna z czekoladą
Dmuchany zamek
A tu co tylko jeszcze zechcecie
*sukienka Kaponebi -
**suknia Jeża -
*** suknie druhen -
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro