Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

EPILOG

Wiatr targał mi włosy, kiedy wychylałam się przez okno jadącego samochodu. Mój tata kupił dom na wsi i zaprosił nas z mamą. Była tam ponoć stajnia. I właśnie w tej stajni czekała na mnie niespodzianka. 

- Jesteśmy dziewczynki - oświadczyła mama, parkując samochód. Wyskoczyłam na chodnik i pobiegłam na tyłu domu, gdzie czekał już tata. 

- Gdzie on jest? - spytałam, patrząc dookoła. 

- Hej, młoda. Opanuj się, bo sobie kark skręcisz - zaśmiała się Daga idąc za mną z mamą. 

Całą czwórką weszliśmy do budynku. Patrzyłam do boksów, ciekawa gdzie znajduje się ta niespodzianka. 

- Jest tutaj - tata kwitnął głową, a ja podeszłam bliżej. - Wszystkiego najlepszego kochanie - uśmiechnął się. 

- Jest. Cudowny - szepnęłam z zachwytu na widok wspaniałego mustanga o karej sierści. 

- Jak go nazwiesz? - spytała mnie siostra. 

- Pegaz - odparłam. 

- Pegaz? Jesteś pewna? - spytała mama. 

- Tak. Mój Pegaz - stwierdziłam. 

Mój Pegaz. Mój własny strażnik marzeń. 

THE END    

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro