Najlepiej na świecie
Kraftböck
~~~
Praca powoli go wykańczała. Miał już dość, ciągle dzwoniący telefon, zgiełk miasta który słyszał, bo jego sekretarka stwierdziła że jest za ciepło na siedzenie przy zamkniętych oknach, no i właśnie ten upał. Praca adwokata go wykańczała, uwielbiał to ale siedząc w lipcu w koszuli w ciemnym pomieszczeniu miał dość. Pocieszała go myśli, że jeszcze tylko pół godziny i uda się na zasłużony trzytygodniowy urlop. W tym czasie kancelarią miał zajmować się Daniel- świeżo po studiach ale świetny w swoim zawodzie. Ufał mu. Od pracy odciągnął go dźwięk telefonu.
Od: Skrzat❤️
Michi, mógłbyś wracając zajechać po czekoladę?
Ty:
Oczywiście kochanie, jeszcze jakieś życzenia?
Od: Skrzat❤️
Żebyś już był w domu
Ty:
Ja też już chcę do domu, zaraz kończę pracę, także za ok. 40 minut będę
Od: Skrzat❤️
To już ci nie przeszkadzam
Kocham cię ❤️
Ty:
Ja ciebie też❤️
Po wyjściu z pracy i sklepu wracał spokojnie do domu, do Stefana. Ta myśl sprawiała, że czuł się jakby latał. Kochał go całym sercem i jego ulubionym momentem dnia było wracanie po pracy do domu, gdzie czekał na niego Stefan.
Wszedł do domu zdjął buty i wszedł do kuchni gdzie krzątał się, Stefan. Zostawił swoją torbę na krześle i podszedł do niego przytulając się od tyłu. Młodszy zaskoczony podskoczył, aby chwilę później odwrócić się i przytulić do ukochanego. Stali dłuższą chwilę w tym uścisku.
Starszy odsunął się i wyciągnął z torby czekoladę.
-Nie wiem czy się nie rozpuściła w końcu jest ponad trzydzieści stopni... -mrugnął do niego na co młodszy zaczął się śmiać. Wziął od niego czekoladę i podziękował całując go w polik. Starszy poszedł się "ogarnąć" po pracy a Stefan odgrzewał obiad, a gdy siedli razem po obiedzie na kanapie przytulając się do siebie oboje czuli się najlepiej na całym świecie.
~~~
Słowa: 275
Hej, hej!
Oto i kolejna historia!
Podziękowania należą się mojej kochanej przyjaciółce która pomogła w decyzji Wirona327
Pomysłodawcą shipu był: Adwi16
Dziękuję Wam bardzo za pomoc
Co do historii Daniel oczywiście chodziło o Daniela Tschofeniga
Zatęskniłam do lata stąd lipiec :)
Chcielibyście przeczytać w moim wykonaniu coś mniej przesłodzonego?
Miłego!
Herbatka_Rumiankowa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro