Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Sytuacje Z Gry

(wybaczcie za Pana Loggana w mediach XD)

Otóż. Nudzi mi się. I wróciłam do gry IE.

A że dawno nic nie wstawiałam to przypomniałam sobie dziwne rzeczy w fabule, która z resztą jest bardziej rozbudowana niż w anime.

Rozdział dedykowany szczególnie dla Ninja_Srattpada, bo gdyby nie przypomniał mi, że istnieje coś takiego jak emulator, cały czas rozpaczałabym, że nie mam Nintendo DS...

Więc tak....

(do niektórych momentów nie będzie screenów. Bo ni mam)

***

Rozwala mnie Kurimatsu.

W anime: Wstydliwy, nieśmiały, łatwo się stresuje.

W grze: podrywał wszystkie menadżereki (łącznie z Nelly), podrywał kelnerkę w Maid Cafe i zakochał się w dorosłej kobiecie.

***

Kiedy w anime kocham Kakeru, a w grze nienawidzę...

Naprawdę wkurwiająca postać.

Ehhh...

Już widzę te uśmieszeki osób, które go nienawidzą...

***

Był taki moment w fabule.... Po pierwszym meczu z Akademią...

Kevin miał nauczyć się Dragon Crush...

A cała reszta zachwycała się Axelem i mówili, że bez niego nie wygrają następnego meczu...

Kevin oczywiście wkurwiony.

Miał tendencje do kłótni, jakoś szczególnie z Shishido...

I podczas jednej...

Nazwał go "sunshine"

Promyk. Promyku....

I jak tu się potem dziwić, że ich shipują... A przynajmniej jedna osoba...

:V

***

Kiedy orientujesz się, że niedługo meczyk z Otaku.

I w końcu zrobisz coś, na co zawsze miałeś ochotę...

Nauczysz Kakeru "Megane Crush"!

Ale dopiero później przypominasz sobie, że tu jest nieco inna fabuła.

A Kakeru ma z nimi tyle wspólnego co nic.

I w meczu nawet nie gra.

Nie uczy się tej jebanej techniki...

Ale jakby na pocieszenie...

Chester, który dostał nowy level...

Nauczył się "Dokonjou Bat"

I jak tu się gniewać, skoro dostałam o wiele lepszą technikę z tej samej drużyny xD

Dałam mu jako partnera Megane, więc i tak dostaje po ryju...

I trochę to dziwnie wygląda, bo Chester jest od niego sporo niższy...

***

Manny Artic w anime:

Manny Artic w grze:


I jak to zostało nazwane w Wiki:

"w grze widzimy, że mówi i zachowuje się jak dziewczyna."

Rozjebało mnie to.

***

Kiedy William nie chce się zgodzić pod żadnym pozorem:

I trzeba zastosować nieco inne metody:

Tu już screena nie mam, ale potem to brzmiało mniej więcej tak:

Willy: ...!

Willy: Nelly poprosiła mnie o pomoc?!

Willy: Ok

Willy: Mogę wam pomóc...

Słodkie xD

***

Kiedy w anime Otaku wyczuli w Kakeru bratnią duszę...

A w grze Megane wyzywa ich od idiotów...

***

W anime widzimy drużynę Umbrella tylko raz, na początku drugiego sezonu, nic o nich nie wiemy, pojawili się tak jakby z dupy. Jedyne co widzimy to Edmondsa chcącego bronić swojej szkoły.

W grze Edmonds i jego drużyna ma więcej do fabuły i to już w "pierwszym sezonie".

I okazuje się, że ten przerażony dzieciak to jebany dupek i skurwiel.

Ale na szczęście potem przestał.

A taka ciekawostka...

To właśnie trenera drużyny Parasolki - Pana Loggana - mam na profilowym.

Kocham gościa xD

***


To słowo mnie zabija...

Bruv...

Ale trzeba przyznać, Zac wygląda zdecydowanie lepiej w grze niż w anime.

***

Kiedy Zac w anime prawie nic nie znaczy...

W grze to taki mały, pojebany kryminalista.

"uciekłem z lekcji, żeby zobaczyć jak grasz. Tylko nie mów mamie!"

Mam zjebane poczucie humoru...

***

*kaszl kaszl* EE... *kaszl*

*kaszl* W grze Axel czasem jest taki kochany, że ja nie mogę... *kaszl kaszl*

Ja wcale tego nie powiedziałam....

***

Kiedy shipujesz trójkąt Kakeru x Haruna x Keita

A w grze jest budynek gdzie mieszczą się trzy kluby: szachowy, dziennikarski i komiksowy.

Ideał 😎

***

Kageyamie coś ryj zjebało....

I po co im w szkole droga?! I aż cztery boiska?!

To nie ma sensu...

***

Od dawna wiadomo, że jeśli przechodzi się poziom w grze, następny jest trudniejszy.

Grałam z Magicznymi.

Przegrałam chyba z dwadzieścia pięć razy...

W końcu udało się wygrać 2:1

Bla bla bla, fabuła...

Przychodzi czas na mecz z Dzikimi...

Boję się, przygotowuję mentalnie, teraz będzie trudniej...

...

...

...

Ni chuja, 4:0 za pierwszym razem

(¬_¬)

////

Dobra, skończyłam.

Dziękuję.

Do widzenia.

Bayoo chleby! 🍞 ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro