Dzięki Mamo...
Bądź mną.
Masz zjebane otp. (mowa o Gaby X Anthony)
Kochasz je nad życie.
Ale pomyślałaś o shipowaniu tego jako jedyna.
Nikt tego nie zna, nikt nie shipuje.
Pewnego razu przeglądasz Google grafika.
Z jakimś hasłem z IE.
Same pierdoły.
Aż w końcu widzisz jakieś coś.
Przyglądasz się temu.
I nagle twoje serce zaczyna bić mocniej.
Bo to art z twoim shipełem.
Umierasz wewnętrznie z radochy.
Napatrzyć się nie możesz.
O alleluja.
Ale nagle dzwoni telefon, odbierasz, po rozmowie chcesz wrócić do arta, ale wtedy dociera do ciebie, że przegląd Google grafika i cudowny art to był tylko sen.
Dzięki mamo za obudzenie mnie, naprawdę... (¬_¬)
Idę pocieszyć się screenami drugiego shipu cudownego shipu...
+69 do humoru
;*
Pa Chlebki 🍞
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro