Wyścigi i ciąża
*Maciej gra z drugim bratem Michałem w wyścigi*
Maciej-No bo ja przegrywam bo on za szybko jedzie!
*Innego dnia*
Ja-*Postanowiła udawać, że jest w ciąży i wkłada sobie poduszkę pod koszulkę*
Mama-*Nagle wchodzi do pokoju* Chodźcie pomóc... Jesteś w ciąży?
Ja-Tak.
Mama-To chodźcie pomóc rozpakować zakupy z auta
*Później*
Tata-*Nie mieszka z nami i właśnie wychodzi z pokoju by pojechać do swojego mieszkanka*
Ja-Jestem w ciąży!
Tata-*Wraca i pokazuje kciuka w górę* Chłopiec czy dziewczynka?
Ja-Chłopiec.
Tata-Ile?
Ja-Jedynak.
Marianna-Trojaczki!
Tata-No nie przesadzaj Marianna! Dobrze że jedynak. Spadam. Pa.
A że pierwsze krótkie to macie trzy. Serio tego trochę mam więc rozdziały będą dosyć często. Urodziła mi się cudowna córka o imieniu Marcin Franek Andrzej (imiona wybierała Marianna) i teraz stoi w kącie.(Lalka z dzieciństwa, której nie wyrzuciłam bo pamiątka, dobrze jej się żyje jako mój syn)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro