Piękna kłótnia
Angel i Sharm kilka miesięcy po ślubie.
Angel: Dlaczego ja nie mam w tobie żadnego oparcia?!
Sharm: Jak ty ciągle na mnie naskakujesz to co mam robić?
Angel: Dobra, mam Cię dość! Idę stąd!
Sharm: To idź!
Angel: *wychodzi*
Sharm: *szeptem*... A ja i tak pójdę za tobą. 😊
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro