Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Epilog

"Najnowsze wiadomości są szokujące! Francja nigdy dotąd nie musiała się zmagać z taką tragedią! Nocą z trzydziestego pierwszego października na pierwszego listopada, podczas licealnej imprezy halloweenowej, zginęło sześć osób i jedna z uczennic zaginęła! Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że najprawdpodobniej za tymi zdarzeniami stoi jedna osoba! Czy to seryjny morderca? A jeśli tak to co z tym zrobi policja?!"

"Tragiczne wydarzenia w zakładzie dla osób z zaburzeniami psychicznymi! Jedna z jego wychowanek - niedawno przyjęta Amber C. została zamordowana w brutalny sposób! Jej zabójca zostawił wiadomość:

Winni nie śpią. Ona zasnęła.

Czy to oznacza, że Amber C. niesłusznie trafiła do zakładu? Że osoba, która, przypomnijmy, dotkliwie pobiła Kastiela W. i Charlotte S. w rzeczywistości jest na wolności? I... nie śpi? Co właściwie oznacza, że ona nie śpi? Żyje? Czuwa? A może... szykuje się do kolejnego ataku?"

Nazywam się Jace Bower. Mam siedemnaście lat. Zamordowałem moją matkę, nie znam mojego ojca i kocham Violettę Campbell. Zniszczyłem życie osobie, która nadała sens mojemu: Caroline Phantomhive. To była jej historia. Z jej punktu widzenia. Dziękuję, że mnie wysłuchaliście.

Te wypowiedzi, które tu przytoczyłem na sam koniec to wiadomości telewizyjne z ostatnich dni. Prasa bardzo zainteresowała się historią Care. Oni oczywiście nie znają całej prawdy. Nigdy się nie dowiedzą, że to była jej historia. Ale ja wiem. A teraz wiecie i wy.

Sumienie do końca życia będzie mi o tym przypominać. Ale to nic. Ona była tego warta. Jej sylwetka będzie mnie prześladować do końca moich dni... nie martwcie się. To nie do końca tak jak myślicie. Care nie umarła. Nie zabiłem jej. Ulżyło wam, prawda? A nie powinno. Widzicie... oddałem ją w ręce ludzi, którzy się nią zaopiekują. Jej kochanej rodziny.

"Jace zrobił dokładnie to czego od niego oczekiwałam, o co go poprosiłam w dniu naszej szczerej rozmowy. Po wyproszeniu Violetty z pokoju zmusiłam go był dał mi swoje słowo, że opowie moją historię. Bo jak pewnie sami dobrze wiecie (przecież przeczytaliście moją historię) lubię, gdy jest o mnie głośno. O tak. Jeszcze nie raz o mnie usłyszycie. I tak na marginesie: czy wiecie co czytacie? Moją ostatnią wolę. Testament Caroline Phantomhive.

Gdy skończę to pisać zapukam do drzwi pokoju, w którym moja kochana rodzina mnie trzyma pod strażą. Oni spytają co się stało, a ja ich zamorduję. Piętro niżej znajduje się tylne wyjście, którym ucieknę zostawiając po sobie jedynie tę kartkę i kilka trupów. Zakończenie w sam raz na mnie, czyż nie?

A teraz żeby formalnościom stało się zadość:

-Jace'owi Bowerowi przepisuję całą moją osobę. Moją duszę, moje zmysły i moją godność. To wszystko teraz należy do ciebie, bracie. Także moje wspomnienia i... moje demony. To taka mała kara za to że pozwoliłeś mnie tu zamknąć. Od teraz będziesz czuł każdy strach, który ja czułam. Każdą nienawiść, która mnie wyżerała od środka. Każdy żal i ból.

-Violettcie Campbell w tym oto jakże ważnym dokumencie przekazuję część mojego Pałacu Pamięci. Przekazuję ci pokój, w którym się zgubisz. Bez wyjścia czy choćby okna. Ciesz się Violetto Campbell zdrowymi zmysłami póki możesz.

-Alexy'iemu bez nazwiska (wybacz kolego, ale nigdy nie dowiedziałam się jak masz na nazwisko). Nie byłeś najgorszy, nawet całkiem miły. A ja zabiłam miłość twojego życia. W rekompensacie przepisuję ci pół miliona z mojej części spadku po rodzicach.

-Jamesowi Phantomhive'owi, mojemu jedynemu żyjącemu biologicznemu bratu przekazuję całą prawdę o naszej rodzinie. O tym co zrobiłam ja i nasi rodzice oraz resztę mojego spadku. Niech to wszystko dręczy cię do końca twoich dni.

To tyle. Wszystkie formalności zostały dopełnione. Powiedziałam wam większość z tego co chciałam. Została tylko dwie rzeczy: po pierwsze nie szukajcie mnie. Jakiś wrak człowieka obdarty z resztek godności gdzieś umrze, ale to już nie będę ja. Prawdziwa Care będzie teraz w was. A po drugie w chwili, gdy testament zostanie odczytany zostanie też wypełniony.

Caroline Phantomhive"

Taa... Care będzie z nami przez wieczność.


KONIEC. Dziękuje, że wysłuchaliście Jace'a ☺ mam nadzieję, że Śmierć za życia wam się podobała.
Jejuu... pisałam to dawno, ale aż się łezka w oku kręci. Historia Care była pierwszym opowiadaniem, które skończyłam.

Było by mu bardzo miło gdybyście zostawili po sb ślad 😊 najlepiej w postaci opinii 😃i zapraszam na moje inne opowiadania 😉
To tyle tutaj ode mnie.
Żegnam się.
Pa ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro