Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ogłoszenie wyników głosowania!


Mniej więcej tak, jak obiecałem, prawie tydzień po rozpoczęciu, a dokładniej tydzień plus jeden dzień, pojawiają się wyniki naszego wspólnego głosowania! Celem ankiety było poznanie najbardziej lubianych bohaterów ze świata "Śmierci Niebios". Jest mi bardzo miło, że mogę podziękować wszystkim za udział, bo oprócz osób, które stale komentują, pojawiło się także parę nowych twarzy, co mnie bardzo cieszy. Oczywiście ten współczynnik nie jest jakiś wielki, ponieważ Wasze zatwardziałe serca nadal pozostają zimne jak lód, jednak nadal jest to pewien powód do świętowania :D 

(Jak ja nienawidzę ludzi, którzy przeczytają dwa lata mojej pracy w niecały tydzień i nic po sobie nie pozostawiają.)

Niestety, wyjątkowo nie mogłem odpowiedzieć na wszystkie Wasze komentarze, ponieważ zaburzyłoby to ogólny zamysł głosowania. Rozpętałyby się dyskusje między mną a Wami na kompletnie odbiegające od tematu dyskusje, a tak poważne wydarzenie (xD), jakim jest plebiscyt na najlepszego bohatera roku, nie zdarza się zbyt często :D 

Jednak chcę, żebyście wiedzieli, iż przeczytałem każdy komentarz i każdy z nich wywołał na mojej twarzy uśmiech. Czujcie się docenieni! Tak jak ja się czułem... przez chwilę xD

Przejdźmy zatem do podsumowania! 


W kategorii ULUBIONY CZARNY MAG, z wynikiem 12 głosów wygrywa... ROWENA!

Moje gratulacje dla obecnej Matki Czarnej Magii, opiekunki Sheridanów, Sztucznej Wiedźmy i zielarki z Mabh. Okazuje się, że świadomość dziewczyny, która w wolnych chwilach haftowała, która zaniosła do domu Tary miedzianą sferę wraz z umysłem bogini ciemności, a następnie umarła zamordowana przez Ronata Hagana, urzekła Wasze serca najbardziej! 

A oto komentarz Ewoline, który w tej kategorii spodobał mi się najbardziej: 



W kategorii ULUBIONY BIAŁY MAG, z wynikiem 7 głosów wygrywa... EILIS

Cóż za zaskoczenie, moi mili! Zwykła dziołcha ze wsi, co nawet pracować w polu nie musiała, bo ją starsi bracia wyręczali. Ta, którą rodzina wysłała do klasztoru matki Anny, aby nauczyła się wszystkiego, co potrzebuje do godnego życia, a następnie ta sama, która została wybrana na przewodnika dla boga wojny. Nasza Eilis mająca wskazywać mu drogę, by nie zbłądził w swej nienawiści! Rozwiązała zagadkę wiedźmy nękającej Mabh, wyruszyła w samotną podróż na daleką północ, w międzyczasie zdążyła raz umrzeć, a teraz prosperuje na kapłankę Nigdzie! Znana pod pseudonimem artystycznym "Mag Sowy", jako wędrowny drwal podróżuje obecnie z nowym towarzyszem. Razem podjęli się zlecenia, aby wyciąć tysiącletni las w środku miasta! 

A oto komentarz Aksi888, który w tej kategorii spodobał mi się najbardziej: 



W kategorii ULUBIONE BÓSTWO,  z wynikiem 8 głosów wygrywa... VINDICATE!

Ten taki bóg wojny, co niewiele robi dla fabuły, raz walczył z Vanorą, innym razem z Roweną, a potem to w sumie już z nikim. Będzie walczył z Kilichem Baile w którymś rozdziale. Nie mam pojęcia, co w nim widzicie, czy te głosy są z litości, czy dlaczego xD

A oto komentarz Agniesiak, który w tej kategorii spodobał mi się najbardziej:


W kategorii ULUBIONY NIE-MAGICZNY CZŁOWIEK, z wynikiem również 8 głosów, wygrywa... ARTHUR!

Boskie Światło Helium, pełniące obecnie również rolę jej boskiej broni. Ten sam dobry Arthur, który niemalże zabił Tarę, jednak ze względu na fakt, iż przypadkowo Helium pozbawiła go życia, zmuszony został cofnąć się w rozwoju do poziomu dziecka. W późniejszych latach miało to miejsce jeszcze jedenaście razy. Obecny Arthur całkiem dobrze sobie radzi w życiu, ponownie stracił miłość życia. Czy historia będzie musiała się powtórzyć? Czy znów zostanie wybrany, aby zabić boginię ciemności? Tego dowiecie się już w następnym odcinku! Albo rozdziale! Albo tomie... albo nigdy? 

A oto komentarz Santhirie, który w tej kategorii spodobał mi się najbardziej: 



W kategorii ULUBIONY KAPŁAN, z wynikiem 10 głosów wygrywa... YRIA!

Chłopak z rodu, którego nazwiska nie pamiętam. Któreś tam dziecko w kolei, którego kolejności też nie pamiętam. Wnuk jakiejś kobiety, co też jej za bardzo już nie kojarzę, ale obecny właściciel koła ze srebrnego drzewa zdolnego naginać przeznaczenie wedle własnych upodobań! Beztroska dusza uważana przez wielu za głupca, troskliwa bestia i pierwszy od ponad dwóch wieków kapłan Vanory! 

A oto komentarz KatyBlack13, który w tej kategorii spodobał mi się najbardziej: 



W kategorii ULUBIONY NIE-CZŁOWIEK I INNE, z wynikiem 13 głosów wygrywa... SALOMON!

Kot, który tak naprawdę pojawił się może w czterech rozdziałach! Kot, który raz plątał się wokół nóg Eleonore von Freudenberg (która, swoją drogą, nie dostała żadnego głosu w przeciwieństwie do swojego pupila). Kot, który w innym rozdziale jedynie siedział na kolanach swojej pani i wreszcie kot, który skakał po skałach z magicznym talizmanem w pyszczku, robiąc za wabik dla zaklęć Eleonore! Obecnie uchodzi za zaginionego, ale głównym powodem dla którego wygrał był fakt, że to kot... ta, niewiele trzeba, aby bohater był lubiany przez czytelników xD

A oto komentarz Livli5, który w tej kategorii spodobał mi się najbardziej:  



A teraz kategoria, na którą wszyscy czekali! Wybory najlepszego autora książek tego tysiąclecia! Z niewiadomych mi przyczyn zwycięzca otrzymał 100% poparcia! Nie znalazł się nikt, kto miał odwagę głosować na kogoś zupełnie innego! A jeśli taki był, to jego głos i tak nie mógł zostać uwzględniony, ponieważ tamtego kandydata nie było na liście. 

W kategorii ULUBIONY AUTOR, z wynikiem 12 głosów wygrywa... YTTJSLEL!

Ten, który bezsensownie marnuje życie na pisanie jakiegoś opowiadania publikowanego w internecie! Ten sam, który niejednokrotnie nastawia się, że coś napisze, a później okazuje się, że o godzinie 21:30 podjeżdża pod niego samochód i jedzie się spotkać ze znajomymi, zamiast siedzieć w tym bagnie, jakim jest pisarstwo! Dokładnie ten, którego potem wyzywają niewdzięcznicy, iż przerwy w rozdziałach są zbyt długie! Wiecie, ten dziwak, co mówi, że niby Was wszystkich serdecznie i z głębi serca nienawidzi, aczkolwiek zajmujecie jakieś tam zaszczytne miejsce gdzieś... tam. 

A oto komentarz Slovaker, który w tej kategorii spodobał mi się najbardziej:   



Tym samym skończyły nam się kategorie, ale jeżeli chcielibyście znać bardziej ogólne statystyki, które przygotowywałem przez ponad godzinę, pisząc tę notkę, to proszę bardzo!

W głosowaniu wzięło łącznie udział 27 czytelników, co daje nam mniej więcej 8% ludzi czytających to opowiadanie! Jesteście wspaniali :') 

Najbardziej lubianą postacią okazuje się Salomon z wynikiem 13 głosów. 

Zaraz za nim, trzymając się jego ogona znajduje się Yttjslel razem z Roweną, oboje po 12 głosów. 

Trzecie miejsce na podium zajmuje Yria, podskakując radośnie ze swoimi 10 głosami. 

Ogółem przez dość długi czas w podliczaniu głosów pierwsze trzy miejsca zajmowali kolejno: 

Yria - 10 głosów 

Vin - 8 głosów 

Arthur - 8 głosów

Przez co miałem pisać, że z niewiadomych mi przyczyn moi czytelnicy wolą chłopców, ale cóż... Wszystko się zmieniło, gdy na pierwsze miejsce wskoczył ten sierściuch, a potem jeszcze odkryłem, że Rowena też nieźle wyskoczyła przed szereg ;D 

Siedem osób zagłosowało w każdej kategorii, co oznacza, że dwudziestu ankietowanych przynajmniej raz wstrzymało się od głosów. 

Cztery osoby skomentowały tylko i wyłącznie dla jednego bohatera, w jednej kategorii, co oznacza, jak wielką miłością muszą go darzyć <3 


Na ten tydzień to będzie wszystko. Widzimy się prawdopodobnie w następnym, w granicach weekendu. Dzięki tym dwóm tygodniom, które uzyskałem robiąc głosowanie, mam już napisane troszkę więcej niż potrzebuję, a więc, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, do końca Śmierci Niebios pozostały 4 rozdziały. Może się skrócić o jeden lub wydłużyć w zależności od rozpisania się w pewnej kwestii, ale specjalnie dużych zmian nie przewiduję. 

Na wszystkie pytania odnośnie dalszej twórczości oraz fabuły będę odpowiadać w rozdziale podsumowującym tę historię, opublikowanym jednocześnie wraz z ostatnim rozdziałem. Czy będzie kolejny tom? Nie wiem. Czy akcja skończy się tym, że wszyscy zginą w epizodzie Ornora, przez co będę miał wreszcie święty spokój? Pewnie tak xD

A, no i żebram o followa, bo mi 81 brakuje do 2k, a wtedy może pojawi się jakiś dodatek ;D

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro