7
Do mojej przyjaciółki zaczyna zarywać chłopak przy kolacji kolonijnej
C- hej mała...
J-*opluwa go herbatą*
Ona tego nie słyszała, bo miała słuchawki. I żyje w błogiej szczęśliwości
******************************
dobrałam się z przyjaciółką idealnie.
Ona przyprowadza mi wszystkie ciacha jakie spotka na ulicy, a ja wszystkich spławiam, i ode mnie i do niej
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro