Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

•52•

Obudziło ją trzaśnięcie drzwiami. Od razu zbiegła na dół, aby sprawdzić kto to, o mało nie potykając się przy tym na schodach.

— Dziecko, drzwi się na noc zamyka. Każdy by mógł tu wejść. — odezwał się Syriusz, idąc w stronę schodów

— Nikt tu nie wejdzie, przecież tego domu nawet nie widać. — odpowiedziała dziewczyna, krzyżując ręce na piersi

— Uwierz mi, jest wiele zaklęć na ominięcie tych zabezpieczeń.

— Tato, nikt nie wie, że tu jesteśmy. Mało kto wie o istnieniu tego domu, ewentualnie ludzie z naszej rodziny, ale większość z nich nie żyje.

— Jedna osoba poza nami żyje. I jak narazie nie chce go widzieć pod tym dachem. — powiedział, po czym odwrócił się i zaprowadził Remusa do sypialni.

— Wszystko z nim w porządku? — zapytała troskliwie ślizgonka

— Tak. Jest po prostu zmęczony. — powiedział, po czym spojrzał na swoją córkę — Zaraz do ciebie zejdę.

— Jasne.

Melody poszła do kuchni, aby znaleźć coś, co nadawało by się na śniadanie. Niestety jedyna co znalazła to końcówka chleba i jakiś ser, który nie wyglądał zbyt świeżo.

— Musimy odpuścić sobie dzisiaj śniadanie! — krzyknęła Melody do Syriusza — I trzeba iść na zakupy!

— Dlaczego? — zapytał mężczyzna stojąc w progu

— Nie mamy jedzenia. Z resztki chleba i sera, który jest już chyba po terminie nic nie zrobię.

— No to idziemy na zakupy. — powiedział po czym ruszył w stronę drzwi

— JA idę na zakupy. — podkreśliła dziewczyna, podchodząc do niego — Ciebie nie mogą zobaczyć. Wrócę niedługo, tylko daj mi pieniądze. — wyciągnęła dłoń w stronę mężczyzny, a ten dał jej trochę galeonów.

— Przez to, że większość czasu mieszkam w Hogwarcie, zapomniałam jak bogaci jesteśmy. — uśmiechnęła się dziewczyna — Na górze jest ten kot, co go wczoraj znalazłam. Pilnuj go, kupię mu jedzenie.

— Jasne.

— Niedługo jestem, pa. — dodała na odchodne, po czym wyszła z domu i udała się do pobliskiego sklepu.

Zakupy nie zajęły jej dużo czasu. Nim się obejrzała, wracała już do domu z dwoma torbami pełnymi jedzenia.

— Jestem!

— Ten kot mnie chyba nie lubi! — krzyknął Syriusz, wybiegając z jadalni. Zwierzę wybiegło zaraz za nim.

— Myślę, że on się po prostu boi.

— To jest rudy kot, rude koty są najgorsze. — odpowiedział Syriusz, a kot spojrzał na niego w sposób taki, jakby się obraził.

— Chyba go obraziłeś. — powiedziała Melody, po czym wyminęła kota i poszła w stronę kuchni, a Syriusz ruszył zaraz za nią.

— Oczywiście, że mnie obraził. Nazwał mnie najgorszym kotem. — powiedział ktoś za nimi. Melody odłożyła zakupy na stół, po czym powoli się odwróciła. To, kogo zobaczyła, wprowadziło ją w niemały szok.

— Nie chce się odwracać, powiedz kto to. — powiedział Syriusz

— Nie poznajesz mojego głosu? — zapytał z uśmiechem — Braciszku?

— No chyba żarty.. — wymamrotał mężczyzna, po czym się odwrócił.

— To jest.. — zaczęła Melody, jednak jej ojciec dokończył za nią

— Regulus. — Syriusz czuł jak w jego oczach zbierają się łzy. Nie czekając na odpowiedź swojego młodszego brata, pobiegł na górę. Czarnowłosy chciał iść za nim, jednak ślizgonka go powstrzymała.

— Zostaw go, niedługo mu przejdzie. Jednakże masz mi coś do wytłumaczenia.

— Nie zostanę na długo. — odpowiedział

— Domyślam się. Jednak musisz mi wyjaśnić, o co chodzi z tymi listami.

— Czyli domyśliłaś się, że to ja..

— Wiesz, nie trudno było znaleźć osobę, która ma dwa imiona, których inicjały to R i A. Dlaczego je pisałeś?

— No wiesz, do Hogwartu niezbyt łatwo jest się włamać. Poza tym, jak to by wyglądało, gdyby do dormitorium Gryffindoru, wparował nagle były ślizgon, w dodatku były Śmierciożercą, mówiąc, że szuka Melody Black.

— BYŁY śmierciożerca? — zapytała Melody, patrząc na mężczyznę, domagając się wyjaśnień.

— Po tym jak Voldemort uznał, że nie żyje, usunął mi znak. — wyjaśnił, pokazując oba przedramienia dla udowodnienia.

— Dlaczego nie wróciłeś? — zapytał Syriusz, wchodząc do pokoju. Usiadł obok Melody i w milczeniu czekał na odpowiedź.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro