21. Okrucieństwo internetu
Nastolatkowie starali się ukryć swój związek najlepiej jak mogli. Mimo to, dało się gołym okiem zauważyć, że podczas tańca na lodzie znacznie się do siebie zbliżyli. Tak bardzo się zsynchronizowali podczas swych ruchów, że jakby osoba niewidoma przyszła na ich występ, to ze słuchu byłaby w stanie usłyszeć tylko jedną parę łyżew.
- Nie wiem co żeś mu nagadała, ale muszę przyznać, że jestem dumny - stwierdził Yakov, gdy tylko skończyli i zeszli z lodowiska, by czegoś się napić i chwilę odetchnąć.
Jurij popatrzył na niego ze zdziwieniem. Chyba pierwszy raz usłyszał komplement od tego starego dziadygi. Niezbyt był więc przyzwyczajony do tego uczucia.
- Byłby pan zły w takim razie, gdybyśmy wybrali się na małą przerwę? - spytała Akane, a blondyn spojrzał na nią wzrokiem mówiącym "Powaliło cię, chcesz zginąć?!". - Niedaleko jest kawiarenka z gorącą czekoladą. Długo nam to nie zajmie.
Mężczyzna głęboko westchnął, po czym machnął na to ręką i zajął się innymi uczniami.
- Jakim cudem udało ci się z nim dogadać? - spytał chłopak.
- No... Normalnie. A co?
Rosjanin jedynie westchnął.
- To co, idziemy na to kakao? - zmienił temat i zaczął kierować się w stronę wyjścia.
- Zaczekaj na mnie! - krzyknęła za nim Akane.
Całemu zdarzeniu zaś przyglądała się Patrisha, która w głowie wciąż miała słowa Victora. W prawdzie nie była w stanie pogodzić się z przegraną, jednak doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że dalsza walka nie miała sensu, gdyż już z góry była na straconej pozycji.
***
Kawiarnia okazała się być bardzo przyjemnym miejscem. Niewielkim, lecz przytulnym. Przy jednym stoliku siedziała malująca akwarelami kobieta, a przy jeszcze innym zapracowany na laptopie mężczyzna. Czyli typowy widok, jaki można spotkać w kawiarniach, a jednak wciąż miły dla oka.
Para złożyła zamówienie i zajęła miejsce przy oknie, skąd był widok na w miarę ruchliwy chodnik i ulicę.
- To tutaj ostatnio kupiłeś gorącą czekoladę, prawda?
- Tak... Chociaż wolałbym tego nie wspominać.
- Zwykłe nieporozumienie. A czekolada była pyszna.
Blondyn prychnął ze śmiechu, po czym sięgnął ręką w stronę dłoni dziewczyny. Ta zaś lekko się zarumieniła.
- Kocham cię.
- Co? - spytała dziewczyna, zalewając się jeszcze mocniejszą czerwienią.
- No jakoś nie przypominam sobie, bym ci to wcześniej mówił, więc aktualnie to nadrabiam.
- Nie musiałeś... Wystarczy, że już to wiem. Po tym co odstawiłeś ostatnio z tą szatnią i wyznaniem...
Wtem kelnerka przyniosła dwie gorące czekolady i dwa ciastka. Jedno z truskawkami, a drugie z czekoladą. Akane więc przygarnęła to z owocami, a chłopak arekwatnie drugie.
- Nie za dużo tej czekolady? - zaśmiała się dziewczyna.
- Na co dzień i tak nie mogę jej jeść, bo zdrowy tryb życia sportowca, więc wyjątkowo korzystam z okazji... Chyba że mnie wydasz?
- Nie... Chociaż zawsze dzięki temu mam na ciebie haka.
- Jesteś okrutna.
- Ale i tak mnie kochasz. - Dziewczyna sięgnęła swoim widelcem do ciasta chłopaka i wzięła malutki kawałek na spróbowanie. - Mmm, dobre.
- Ej, to nie fair, daj mi swoje!
- Czekaj, ja ci nie wzięłam tak dużo! No ej!
Chłopak i dziewczyna zaczęli mini "wojnę" o ciasta, a dokładniej kradnięcie sobie nawzajem swoich ciast i bronienie osobiście zamówionego. Każdy przechodzień bez wątpienia widział w nich parę kochanków, a nie jedynie przyjaciół. Tak też i było z jedną dziewczyną, która znalazła się tam w nieodpowiednim czasie...
***
Kolejny występ nadszedł tak szybko, jak pierwszy. Mimo to, nastolatkowie ciężko ćwiczyli do tego czasu, wykuli wszystkie ruchy, jak i wybrali na to odpowiednie stroje. Przez to też nie sprawdzali tak często nowości w internecie. Jurij w pewnym momencie zdążył nawet zapomnieć o czymś takim jak Instagram, co już źle świadczyło.
Dlatego też żadne z nich nie wiedziało tego, co ludzie piszą o nich na różnych forach...
Jurij Plisetsky i Katsuki Akane w związku?
Czy to dzięki temu Akane została mu przydzielona? A może to od początku był jej plan, rozkochać w sobie chłopaka i zostać sławną? Tego możemy się jedynie domyślać, gdyż para nie podała żadnych informacji osobiście. Jednak anonimowa informatorka twierdzi, że widziała ich razem w kawiarni. Na dowód dostarczyła nawet zdjęcie, na którym para zdaje się doskonale ze sobą dogadywać.
Internet oszalał, fanki rozpaczają
Gdy tylko do internetu wyciekło zdjęcie, na którym Jurij Plisetsky, znany, 18-letni łyżwiarz i Katsuki Akane, 16-letnia tancerka, która dopiero zaczyna karierę łyżwiarki; razem spędzają miło czas, to fanki Rosyjskiego łyżwiarza natychmiastowo wszczęły bunt. Polała się fala hejtu na młodą dziewczynę, która w tej sprawie nie dała żadnego znaku życia, podobnie jak i chłopak. Jak jednak wyjaśni się ta cała sytuacja?
To jedynie dla większej sławy!
To jedynie dla większej sławy! - Mówi jedna z fanek Plisetsky'ego. Dziewczyna podważa istnienie związku Jurija i Katsuki Akane, którzy ostatnio zaskoczyli świat łyżwiarstwa swoim wspólnym wystąpieniem. Twierdzi, że nowa łyżwiarka jedynie chce zyskać sławę kosztem Rosjanina. Według naszych źródeł, Akane nigdy wcześniej nie miała styczności z łyżwami, a jedynie ćwiczyła balet. Dlatego też teoria ta stała się jedną z popularniejszych w sieci.
Jednak gorsze od artykułów były jedynie komentarze użytkowników...
Rose332:
Jurij i ona razem? Nie rozśmieszajcie mnie. Oni są jedynie PARTNERAMI ZAWODOWYMI. Zrozumcie to wreszcie debile.
Thenyannyangirl:
Yurio jest tylko muj!!!! Kdy pierszy raz go zobaczylam to wiedzialam ze to mjlośćć! I zadna akane mi go nie zabierze!!!!!!!!!!
Emily_Mori:
Lol, co ja tu robię?
JJ:
Uuuuuu, gruboooo.
JurijKitten004:
Jurij przecież nie wybrałby takiej głupiej brzyduli. Jestem 100 razy lepsza.
_Mal_ya:
Nieszłe luw sztory, szenpai.
Shipperkaa:
Lepiej wygląda z Otabekiem. Otayuri lepsze od tego gówna.
Ayamix:
Subskrybujcie Pewdiepie'a!
Anonim90:
Głupia flądra z tej Akane.
JohnTroyyyy:
Niezła dupa z tej Akane.
Delacey:
Boże, czy wy nie możecie pisać normalnych komentarzy? Dlaczego od razu trzeba obrażać tę dziewczynę? Znacie ją w ogóle?
Anonim223:
Akane to szmata! Kto ze mną daje like!
Irvette Othery:
Ej no oni wyglądają całkiem kawaii. Shipuję <3
Jurijgirlriendandwife:
Ale mnie ta Akane wkurwia. Normalnie mam ochotę ją zabić.
Anonim990:
Jurij jest ślepy, czy jak? Ta Akane to jakiś żart, ona widziała wgl lustro? Omg, porażka totalna.
Madeline_Erza:
Dlaczego wszyscy są tacy niemili? :c Przecież oni też zasługują na miłość ❤
Anonim 320:
Jurij zasługuje na kogoś lepszego.
Internet jednak potrafi być okrutny....
***
Gdy więc łyżwiarze weszli na teren lodowiska przeznaczonego do zawodów, to natychmiast zostali napadnięci przez nachalnych dziennikarzy i paparazzi. Jurij starał się jakoś zasłaniać Akane, jednak było to dla niego trudne ze względu na to, jak dużo zdjęć z fleszami było robionych. W końcu jednak para dostała się do przejścia jedynie dla łyżwiarzy i personelu. Resztą zajęła się ochrona, która powstrzymała niepotrzebnych natrętów.
- Jurij, co tu się dzieje? - spytała Akane, gdy tylko zostali wreszcie sami.
- Sam chciałbym wiedzieć...
- Wczoraj nas tak nie męczyli... Rany, strasznie mnie bolą oczy przez te wszystkie flesze...
- Czekaj, pójdę po wodę do automatu. Usiądź gdzieś na chwilkę, ale nie oddalaj się. Zaraz do ciebie wrócę - powiadomił ją Plisetsky, po czym odbiegł od niej.
Akane zaś podeszła do najbliższej ściany i zsunęła się po niej na czerwony dywan w żółte wzory, w które ta już po chwili patrzyła jak zahipnotyzowana.
***
Rosjanin zaś w tym samym czasie zdążył dobiec do automatu, w którym szybko wybrał butelkę wody. Już chciał biec z powrotem do Akane, jednak nagle zatrzymał go Feltsman.
- Jurij, co to ma znaczyć?! - krzyknął na chłopaka. - W jakie ty mi się tu romanse teraz bawisz?! Ty miałeś do cholery myśleć o swojej karierze!
- O czym ty pierdolisz, dziadygo?!
- Kiedy ty ostatnio sprawdzałeś internet?!
Wtedy też chłopak zamarł. Natychmiast wyciągnął telefon i sprawdził najnowsze wiadomości ze swoim nazwiskiem w treści.
- O kurwa... - wymknęło mu się, jednak już po chwili był w drodze do Akane. Musiał się do niej dostać przed kimkolwiek!
Akane zaś wciąż siedziała pod ścianą z lekkim bólem głowy. Zaczęła jednak coraz bardziej podziwiać tych wszystkich celebrytów, którzy z takimi rzeczami jak flesze zmagali się na co dzień. Chociaż oni w porównaniu do niej zazwyczaj noszą okulary przeciwsłoneczne...
Nagle jednak podeszła do niej niska dziewczyna w czarnej bluzie z tygrysem* i białych kocich uszkach. Dosyć niecodzienny widok.
- Mogę w czymś pomóc? - spytała srebrnowłosa.
- J... - zaczęła. - J... Jurij! - Wtem wyciągnęła swój telefon, w którym widniało zdjęcie chłopaka razem z Akane w kawiarni.
Dziewczyna zamarła. Skąd ona to miała? Dlaczego jej to pokazuje? Czy Jurij o tym wie?
- N-Nie rozumiem w czym rzecz... - Akane starała się jakoś wykaraskać z tej sytuacji, jednak czuła się przyparta do ściany. Dosłownie.
Wtem jednak nieznajoma wyciągnęła zza pleców kubek z gorącą kawą i już miała go wylać na srebrnowłosą, gdy nagle...
- Uważaj!
-------------------
*Dobra. Jak to jest, że praktycznie w każdym fanficku Jurij x OC/reader główna bohaterka MUSI mieć czarną bluzę z tygrysem? Like... why? Ja rozumiem, że to ma nawiązywać do Yuraśki, ale żeby to był taki "przypadek", by mieć taką samą bluzę jak on? ;-; Nie no, sama nie mam lepszych rozwiązań, a mój fanfic to chodzący rak xD De facto, w sumie sama mam t-shirt z lwem. Tygrys to nie jest, ale też duży koteł xD
-----------------------
Ciekawa jestem ile osób się zorientowało, że ich dałam w tych komentarzach. Przepraszam, że wszystkich nie umieściłam, ale nie chciałam wam dawać żadnych złych kwestii, ani nic... ;-; Dodatkowo, nie chciałam zaspamić tego rozdziału tymi komentarzami, więc też takie ograniczenie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro