Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 13. Ćwiczenia.

Minęły dwa dni od rozmowy z Victorem. Wczoraj Victor pokazywał mi zdjęcia które zrobili mi ludzie w czasie bankietu po zawodach. Szczerze... Przypomniałem sobie trochę. Na pewno powodem dlaczego się tak zachowywałem była przegrana w zawodach, a z tego co platynowłosy mówił to się upiłem. Nie dziwiłbym się gdyby tak było. Gdy wypije za dużo alkoholu odbija mi palma tak samo jak mojemu ojcu. Super. Po mamie mam tendencję do tycia, a po ojcu odbija mi po za dużej ilości alkoholu. Właśnie jedliśmy obaj śniadanie. Wieczorem gdy wspomniał o pójściu na lodowiska zadałem mu pytanie czy mogę z nim poćwiczyć. Nie chodziło mi o układy, a jeżdżenie na łyżwach. Gdy tylko zjedliśmy wzięliśmy torby z łyżwami i poszliśmy na lodowisko. Pudel został z Yuuko. Po założeniu łyżew weszliśmy na lodowisko. Nikiforov nałożył mi dodatkowo ochraniacze na łokcie, kolana i kask. Zdjęliśmy osłony na łyżwy.

-Spokojnie Yuri. Będę cały czas ciebie trzymać.- Powiedział łapiąc moje dłonie. Powoli weszliśmy na lód. Cały czas trzymałem się Victora obiema rękoma. Czułem się jakby serce zaraz miało by mi wyskoczyć z klatki. Ale się uspokoiłem. Jeździliśmy spokojnie. W pewnej chwili puścił moją rękę. Wystraszyłem się i nogi zaczęły mi się rozjeżdżać. W ostatniej chwili mnie złapał. Jedną ręką obejmował mnie w talii, a drugą trzymał moją głowę i kark.

-Przepraszam.- Powiedziałem szybko trzymając się go. Nogi mi drżały. Powoli podjechaliśmy do barierki, a ja gdy miałem ją na wyciągnięcie ręki złapałem mocno.

-Nie musisz przepraszać. To moja wina. Powinienem zrobić to powoli. Może wolisz się przejść?- Zapytał się gładząc moje plecy. Pokręciłem głową łapiąc jego dłonie. Rosjanin domyślił się o co chodzi i ponownie zaczęliśmy jeździć. Victor zaczął powoli wypuszczać moją rękę ale powoli. W pewnej chwili zamknąłem oczy gdy puścił jedną z rąk. Zaczęliśmy jeździć spokojniej i nieco szybciej. Nagle puściłem jego dłoń i... Wykonałem skok. Nawet nie upadłem ale gdy zahamowałem mało przez barierkę nie przeleciałem. Przypomniałem sobie jak jeździć. Moje nogi były jak z waty.

-P-Przypomniałem sobie jak jeździć!- Krzyknąłem po czym usiadłem na lodzie opierając plecy o barierkę. Dyszałem czując adrenalinę w żyłach. Victor podjechał do mnie rozbawiony. Po chwili usiadł obok.

-Brawo Yuri. Ale dla pewności spróbujesz odtworzyć swój układ dowolny.- Powiedział z uśmiechem. Zaczęliśmy odpoczywać. Kiedy tylko adrenalina opadła, a moje serce uspokoiło się wstałem powoli. Zacząłem rozmawiać z nim. Pokazał mi nagranie układu, a potem sam go zatańczył do muzyki. Wziąłem głęboki oddech i zdjąłem ochraniacze z kaskiem. Powoli podjechałem na środek lodowiska. Gdy zaczęła grać muzyka starałem się wykonywać ruchy jak w układzie jednak niektóre musiałem pozmieniać bo zapominałem z nerwów. Jednak kiedy skończyłem układ dyszałem jak lokomotywa. Gdy zobaczyłem trojaczki pomachałem do nich. Pojeździłem z Vityą jeszcze trochę po czym wróciliśmy do domu. Aby rozluźnić mięśnie poszliśmy go gorących źródeł. Dałem głowę na wcześniej przygotowany ręcznik który miał służyć jako poduszka. Spojrzałem słysząc dzwonek telefonu. Victor jeszcze nie wszedł do wody nawet, a odebrał telefon.- Halo?- Zapytał się chodząc nagi po kafelkach. Spojrzał na mnie i zakrył głośnik.- To Chris.- Powiedział szeptem po czym zaczął konwersacje z Szwajcarem.- A to wiesz córki przyjaciółki Yuri'ego wrzuciły filmik do Internetu. Powoli sobie wszystko przypomina. Jednak ten sezon i przyszły odpuścimy sobie jak sobie nie przypomni.- Powiedział Vitya a ja zamknąłem oczy by się zrelaksować.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro