🙉👁
(Wszystko zaczyna się u Wojtka)
Wojtkowi się komputer popsuł i nie umiał go naprawić więc Kati zadzwoniła po pomoc do paliona.
K: za chwile mój kolega przyjedzie i ci może spróbuje pomóc
W: nie mi tylko komputerowi a za ile on będzie??
K: nwm jak zapuka to otwórz bo ja pójdę ci coś kupić
W: no dobrze kup coś dobrego, mam nadzieję że on są chwile przyjdzie
K: spokojnie może za chwile będzie ja idę pa!
W: papa!
*Kati poszła*
W: ciekawe kiedy jej kolega przyjdzie
* 20 min później* * ktoś zadzwonił*
W: MOŻE TO ONNN!!
*pobiegł szybko otworzyć*
P: no hej to ty jesteś Wojtek?
W: EE takk🤩🤗, no to wchodź
*wszedł*
P: Kasia mi mówiła że coś namajstrowałeś przy kompie
W: niee jaa tylko on samm😉
P: a co się w "nim" popsuło?
W: grałem se w mc i nagle mi się wyłączył
P: może ci się rozładował
W: nie bo był podpięty do ładowarki
P: może nie klikleś by Się ladował ?
W: jak chcesz to możemy sprawdzić
P: no dobra
* poszli sprawdzić*
W: jakim debilem można być nawet nie pomyślałem o tym🥸
P: każdemu to się zdarza nawet wcale nie pomogłem XD
W: weź pomogłeś😏
P: co ze ci powiedziałem że może nie klikles by się ladował
W: no też😅🥰
P: a w czym jeszcze innym?
W: w zak- nie w niczym😳chcesz coś do picia??
P: no możesz dać
W: no to siadaj 😋
* myśli Wojtka: ty no fajnie wygląda coś nie tak jest ze mną chyba muszę udawać że się wywaliłem nwm po co*
* w kuchni*
W: *szepczy* no to robie to* AŁAAAAA
*palion pobiegł*
P: nic ci się nie stało???!!!
W: trochę nogą mnie boli poślizgnąłem się
P: no to chodź zaprowadzę cie na łóżko
W: no dobra ale boli mocno nwm czemu
* na łóżko*
W: jakiś dziwny jestem że się poślizgnąłem
P: jak by podłoga nawet śliska nie była ,
Przyniosę Ci coś do picia
W: no dobra
* Poszedł*
*myśli Wojtka: no chyba poszło to za daleko a miałem udawać a nie na serio😑, ale dobra może spróbuje to zrobić🤭*
* palion przyszedł*
W: chodź tu na chwile😜
P: wszystko dobrze?
W: takk sory trochę głowo przywaliłem i mi dziwnie
P: może do szpitala cie wezmę?
W: nieee* dotykał go po ręce*
P: dobra może to tylko chwilowe😄
* Wojtek wstał*
W: jakoś mi dziwnie mam ochotę na dziwne rzeczy
P: na jakie?
W: na takie takie noo wiesz chyba osoby to robią ze sobą
P: weź coś ci się w głowę stało
W: ta jasne ja se żarty robie tylko noga mnie boli tylko
P: ta już myślałem że chcesz się zabawić 🤣
W: a co chcesz?😏
P: niee ja na takie rzeczy nie gotowy
W: napewno??😏
P: dobra już przestań głupoty gadać
*Kati weszła do domu*
K: a co tu się dzieje?
P: Wojtek się poślizgnął a z kompem wszystko dobrze tylko był rozładowany
W: no głupek ze mnie z tych 2 rzeczy
K: nie jesteś glupi tak się zdarza
P: no to ja już będę jechał do siebie
W: a mówiłeś że chcesz mi kota i psa pokazać
P: Eee noo takk
K: spoko mozesz pojechać obiad i tak może będzie za 4h
W:to super 😏
P: no to chodź 😶🌫️
* w aucie*
W: no zgodziłeś się 😏
P: skąd ty wiesz ze mam kota i psa??
W: haha ja wiem wszystko, może chcesz ten 1 raz spróbować??
P: EE wiesz noo ja
W: nie daj się
* pocałowali się*
P: o ja cie 😅 dobra jedzmy już
W: no dobrze 😏
* w domu paliona*
P: zapomniałem że siostra je wzięła na spacer😅
W: *złapał go tam👇*
P: co ty robisz??🤣
W: no dawaj😏
P: ale ja nigdy nie robiłem 🤭
W: ja cie nauczę chodź
* na łóżku*
P: co ty robisz😜😳
W: hehe a co widzisz?😏
P: nie to co trzeba😏
* rozebrali sie*🤭
* Kati do Wojtka napisała*
W: kasia mu napisała że za godzinę obiad
P: może już wracaj
W: dokończymy to następnym razem😏
P: no dobrze już czekam😋
* Wojtek pojechał do domu*
K: ile można było??.
W: no bo ja-
K: co ty??!!
W: później ci powiem...
* po obiedzie*
K: no to powiesz?
W: przepraszam cie najmocniej ale...
K: ale co?
W: ale się zakochałem..
K: W palionie tak???
W: tak.
K: Jutro ma cie nie być
*następny dzień*
Wojan napisał do paliona ze zerwą z kasią
W: no to ja już będę jechał do paliona, mam spakowane wszystko
K: jedź i mi się nie pokazuj na oczy
* pod domem paliona*
W: mam nadzieję że jest w domu
*otworzył drzwi*
P: miło że jesteś na szczęście nikogo nie ma
*Wojtek wszedł*
W: a jak by ktoś był?
P: to też bym cie wpuścił
W: ogólnie widzę że chyba się myjesz😏
P: no dobrze widzisz 🥰
* Wojtek bliżej podszedl*
W: wczoraj coś mi obiecałeś🤭
P: tylko powiedziałem ale nic nie obiecywałem ci😅
W: haha mieliśmy dokończyć to ci zaczęliśmy
*Wojtek podniósł palionowi szlafrok*
W: nie zdarzyłem się na patrzeć
* dał paliona pod ścianę*
P: jestem w rajuu🥵🥵
* 15 min później*
W: odwracaj się tyłem😍🥵
P: już na takie coś😏?
W: haha i to jak😏
P: no to zapraszam na łóżko 😏
W: haha będziesz w większym raju😋
P: no to dawaj 😏
WIECIE CO SIE TAM MOCNO ZACZELO DZIAĆ🤭😏
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro