Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział V

 Jungkook zaśmiał się pod nosem widząc jak chłopak zagaduje nową poznaną dziewczynę swoimi dziwnymi pytaniami.  - Eee oo w tamtym mieście też mamy koncert, nie ? - zapytał Tae patrząc się na mnie. - No tak - odparłam. - Będziesz na nim ? - zapytał szybko dalej się na mnie patrząc. - A co stęsknisz się za mną ? - zapytałam podnosząc się z fotelu, no szkoda,że jestem taka niska, przez to muszę patrzeć się w jego twarz z dołu. Pewnie wygląda to śmiesznie. Chłopak się uśmiechnął - Może - powiedział po czym przegryzł wargę. Poczułam ciepło na policzkach... pewnie jestem cała czerwono. Ugh czemu on jest taki seksowny, nie myśląc zgięłam dłoń w piąstkę i przywaliłam mu w lewe ramie. Chłopak zszokowany zasiniałą sytuacją popatrzył się na mnie. - W ogóle masz coś mojego - powiedziałam odwracając się od niego i kierując się w stronę mojej walizki. - Ja, coś ? - zapytał pokazując na siebie palcem. - No tak masz moją maskę, która mi wziąłeś na Fan Meetingu - powiedziałam otwierając swoją walizkę. - To ty jesteś tą białowłosą dziewczyną? - zapytał podchodząc do mnie. - No tak - mruknęłam wyjmując z walizki małą poduszkę. -  A co nie zauważyłeś lekkiego podobieństwa ? - zapytałam po chwili bawiąc się poduszką. - Hmm właściwie głos mi do kogoś pasował ale było tyle osób,że już dobrze nie pamiętam - odparł chłopak wkładając swoje dłonie do kieszeni. Nagle za nami zaskrzypiały drzwi, a z nich wyłonił się Pan Cukier. Był ubrany w krótkie spodenki, białą koszulkę z długim rękawem a na głowie miał zawinięty ręcznik. - Nie chce wam nic mówić ale przydałoby się umyć a potem Namjoon kazał nam nagrać coś na VLive - mruknął podchodząc do swojego łóżka na którym po chwili usiadł. - Ugh jestem strasznie zmęczony musimy dzisiaj ? - zapytał Kooki kierując się w stronę łazienki. - No sorry ale dawno nic nie nagrywaliśmy. Nasze ARMY się stęskniły pewnie za nami - odparł Suga ściągając ręcznik z głowy.  - No masz racje. Dobra to ja zaraz wracam - odpowiedział królik zamykając za sobą drzwi od łazienki. Ja właśnie usiadłam z powrotem na fotelu. Wcale nie było takie wygodne na jakie wyglądało. Z nudów zaczęłam bawić się telefonem. - Ei ty - usłyszałam głos nad sobą, z niechęcią podniosłam wzrok na chłopaka. - Tak ? - zapytałam. - Nie chce być nie miły czy coś ale dobrze by było gdybyś sobie poszła z pokoju do póki nie skończymy nagrywać. -  powiedział cukier drapiąc się po karku. - Ja też nie chce być niemiła ale wiesz gdzie ja niby mam iść o tej godzinie ? - mruknęłam patrząc się w ciemne oczy azjaty. Niby takie ciemne ale można się w nich zatracić.  - No nie wiem coś wymyślisz - oznajmił. - A nie może zostać w pokoju? - zapytał nagle Tae który patrzył się na nas. Suga popatrzył się na chłopaka - Nie uważasz,że ktoś może ją zauważyć? - odburknął czarnowłosy. - To będzie siedzieć cicho a my będziemy nagrywać w taką stronę by jej nie nagrywać - odparł z uśmiechem alien patrząc się na mnie. Suga westchnął po czym kiwnął głową na znak zgody. Cukier odszedł do mnie po czym rzucił się na swoje łóżko potem wziął telefon i  zaczął coś oglądać na nim. Oparłam głowę na fotelu, zaczęłam rozmyślać.. a jak to robię to zazwyczaj się wyłączam a co się z tym wiąże nie kontaktuje z światem...

- Chyba śpi nie ? - zapytał jakiś głos obok mojego ucha.  - Z otwartymi oczami ? - zapytał drugi głos. - No można i tak - odparł pierwszy głos. Chyba czas włączyć się pomyślałam po czym odparłam - Ja nie śpię, tylko się rozmyśliłam - odparłam patrząc się na trzy sylwetki stojące naprzeciwko mnie. - A już myślałem,że umarłaś  - odparł z uśmiechem Tae. - Dzięki za troskę ? - zapytałam podnosząc jedną z brwi. - Ei chłopaki już czas nagrywać - powiedział Kooki patrząc się na wyświetlacz telefonu. - Już,już - powiedział z entuzjazmem alien. Całą trójką usiedli na jednym z łóżek. Coś tam klikali na telefonie po czym zaczęli się witać. Szczerze to dziwnie to wygląda patrząc się tak z zaplecza na nich. Ponieważ mi się nudzi to uznałam,że będę im serduszkować to co nagrywają i przy okazji czytać komentarze napalonych fanek. Włożyłam słuchawki do uszu i odpaliłam Live. Oglądałam przez dłuższy czas do póki nie poczułam,że moje powieki  są ciężkie... Czas iść spać ... Usnęłam z telefonem w ręce, słuchając trzech przygłupów. 

Znowu Polsat czy coś xDD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro