Rozdział IV
12.08.2017 godzina 22:55
Od paru minut byłam już w łazience, stałam przed lustrem patrząc się w swoje odbicie. Moje kreski które miałam na oczach były rozmazane w cztery strony świata, wyglądało to dość zabawnie. Szybkim ruchem z mojej głowy ściągnęłam perukę i wig capa. Westchnęłam głęboko patrząc się na moje włosy które były w nieładzie. - Czas się umyć - mruknęłam pod nosem biorąc torebeczkę na perukę. Sprawnym ruchem włożyłam ją do woreczka. Odblokowałam telefon, sprawdziłam godzinę po czym włączyłam moją playlistę. Lubię się myć z muzyką to chyba jakiś mój fetysz. Zaczęłam się rozbierać a potem weszłam pod prysznic. Ciepła woda lała się po moim ciele (( ͡° ͜ʖ ͡° ) ) miłe uczucie po tak męczącym dniu... Tak może po 20 minutach wyszłam spod prysznica i owinęłam się w ręcznik. Do moich uszu doszedł dźwięk otwieranych drzwi do mojego pokoju, pewnie przyszła sprzątaczka pomyślałam. Ale trochę za późno by teraz tu przyszła no i nie dzwoniłam po nikogo. Niah najgorsze to,że nie wzięłam swoich ubrań i jestem tylko w ręczniku... nawet walonej bielizny nie mam. Dobra raz kozi śmierć otworzyłam drzwi od łazienki po czym wychyliłam głowę. Pusto pomyślałam po czym skierowałam się w stronę sypialni. Przede mną stały 3 męskie sylwetki. - Co do ch*ja - mruknęłam pod nosem patrząc się na mężczyzn stojących tyłem. Chyba mnie usłyszeli bo się obrócili dość szybko. No super...
- Co ty tutaj robisz ? - zapytał czarnowłosy patrząc się na mnie z dziwną miną. Nie mogłam nic powiedzieć, nie to, że moi idole tu stoją to jeszcze jestem półnago... No lepiej być nie mogło. - To raczej ja powinnam o to zapytać - powiedziałam piskliwym głosem podchodząc w stronę jednego z łóżek z którego szybką ściągnęłam koc. Owinęłam się nim jak zakonnica. - My tu mamy spać - odparł znowu czarnowłosy. Aish to wiele tłumaczy...
- Ja też - mruknęłam patrząc się na chłopaków. Jungkook miał całą czerwoną twarz i patrzył się w ścianę natomiast Suga i V patrzyli na mnie jak na debila. - Ehem - odchrząknęłam. - Możecie się nie patrzeć tak na mnie ? - zapytałam kierując się wolnym krokiem w stronę mojej walizki. Fuck czemu ona musi być pod łóżkiem... jak ja mam niby ją teraz wyciągnąć ? :I
- Emm czy ktoś łaskawie mi wyciągnie walizkę spod tego łóżka... Bo tak jakby ja nie mogę - powiedziałam lekko zarumieniona. Wolnym krokiem w moją stronę podszedł Taehyung, klęknął przed łóżkiem i wyciągnął moją walizkę. - Dziękuje - powiedziałam poprawiając koc. Chwyciłam swoją walizkę za rączkę po czym skierowałam się do łazienki. Zamknęłam drzwi za sobą na klucz po czym się przebrałam. Ubrałam bieliznę, czarne leginsy i luźną czarną bluzkę,schowałam moje brudne ubrania do walizki jak i perukę. Wysuszyłam na szybko swoje włosy po czym wyszłam z łazienki. - Okay, trzeba pogadać z recepcjonistą - powiedział Suga który siedział na jednym z łóżek. - No co ty Sherlocku - mruknęłam pod nosem kładąc moją walizkę pod ścianą. - Coś powiedziała ? - zapytał patrząc się na mnie swoim "bystrym" wzrokiem. - Nic, nic. Okay to ja idę ktoś zemną ? - zapytałam obracając się na pięcie w stronę drzwi które prowadzą do holu. - Jungkook idź z nią i to załatw bo ja nie mam siły - mruknął Yoongi. Chłopak kiwną głową na tak po czym podążył za mną. Szliśmy w ciszy.
- Przepraszam - powiedziałam stojąc przed biurkiem recepcjonistki. No tak jak ją potrzeba to oczywiście nie ma. Oparłam ramię o ladę po czym czekałam kiedy łaskawie się zjawi. Popatrzyłam na Kookiego który oglądał sufit, no ambitnie. Już miałam coś powiedzieć kiedy mi przerwano. - O co chodzi ? - zapytałam starsza kobieta patrząc się na nas. Dzięki Bogu jest inna recepcjonista, jakby była tama to chyba bym dużo się nie dowiedziała. - Dobry wieczór. Chodzi o to,że jest jakaś pomyłka chyba w systemie. Miałam zarezerwowany pokój na *se nazwisko * - powiedziałam patrząc się na kobietę. - Tylko,że w moim pokoju były trzy łóżka a jestem sama no i nagle w moim pokoju znalazło się trzech mężczyzn. - dodałam odrywając wzrok od kobiety. - Hmm ciekawe, zaraz sprawdzę - powiedziała starsza pani i zaczęła coś stukać na klawiaturze. - No tak są dwie rezerwacje na pokój 113. Pewnie jakiś błąd systemu - powiedziała pani patrząc się w monitor. Westchnęłam - A nie ma jakiegoś wolnego pokoju bym mogła go zająć ? - zapytałam z nadzieją. - Chwileczkę - powiedziała kobieta znowu stukając w klawiaturę... - Niestety nie ma nic wolnego - odparła patrząc się na mnie. Aish muszę zmienić hotel. - Ah no nic dziękuje - odparłam odwracając się do Jungkooka. - No to tak, jakiś błąd w systemie są dwie rezerwacje na jeden pokój, nie ma innego wolnego pokoju i chyba tyle - powiedziałam na jednym tchu patrząc się na chłopaka. - To co teraz ? - zapytał patrząc się na moją twarz ale po chwili zrzucił wzrok na podłogę. - Muszę zmienić hotel... ale nie wiem czy coś znajdę o tej godzinie - mruknęłam drapiąc się po karku. - A jeśli zostaniesz w naszym pokoju ? - zapytał dalej patrząc się w parkiet. - Wiesz miło z twojej strony ale jednak spanie z trzema mężczyznami w jednym pokoju to zły pomysł a po drugie co powie wasz menadżer ? - zapytałam patrząc się na chłopaka. - Nie musi wiedzieć i to tylko jedna noc. I obiecuje Ci,że nikt nic Ci nie zrobi - powiedział wystawiając w moją stronę swojego małego palca. Niah to dziecko czy co,że obiecuje na palec ? - No Okay ale w pokoju też jest Pan Min i Pan Kim - mruknęłam patrząc się na palec chłopaka. - Jakoś się dogadamy - powiedział z uśmiechem dalej trzymając palec przede mną. - Uh no okay - powiedziałam i ścisnęłam moim małym palcem jego palec. Chłopak się uśmiechnął bardzo szeroko, wróciliśmy do pokoju w ciszy.
- Jesteśmy! - krzyknął maknae wchodząc do pokoju. - I co załatwione ? - zapytał Yoongi, wychylając głowę za ściany. - No można tak powiedzieć - powiedział Kooki wchodząc do sypialni wraz zemną. - Czyli ? - zapytał Taehyung patrząc się na mnie. - No więc wychodzi na to,że ona zostaje z nami w pokoju do jutra - powiedział Jungkook z uśmiechem patrząc się na chłopaków. - ŻE CO ?! - krzyknęli obaj patrząc się z zdziwieniem na chłopaka. - No bo błąd w systemie i są dwie rezerwacje na ten pokój.. No i ona nie ma gdzie się podziać no wiecie żal mi się jej zrobiło i uznałem,że przenocuje tutaj - powiedział królik z uśmiechem. - Aish, dobra ale jak mi nie da spać to ją wyrzucę - mruknął cukier patrząc się na mnie złowrogim spojrzeniem. - Spokojnie nie chrapie i jestem cicho - powiedziałam z lekkim sarkastycznym uśmiechem. - A co najgorsze nie może się o tym dowiedzieć menadżer - dodał Yoongi, opadając głową na poduszkę. - Sie wie - odparł Jungkook udają,że salutuje. - Okej to ja śpię na ziemi a wy macie łóżka. W końcu jesteście bardziej zmęczeni niż ja - powiedziałam kierując się w stronę fotela (BTW fotel jest za mały by na nim spać na podłodze jest wygodniej :3 ), na którym potem usiadłam. - Jesteś pewna? Ja mogę Ci oddać moje łóżko a ja będę spać z Tae - powiedział Jungkook patrząc się na mnie zmartwionym wzrokiem. - Naprawdę nie trzeba - odparłam z szczerym uśmiechem. Min się na mnie dziwnie popatrzył po czym wyszedł z sypialni do łazienki. - Spokojnie on tak zawsze ma jak jest zmęczony - powiedział Kim podchodząc do mnie. Tsaa pomyślałam patrząc się w moje dłonie. - Tak w ogóle jak masz na imię ? Gdzie mieszkasz ? Długo tu jesteś ? Czy Pingwiny mają kolana ? Jakie masz marzenia ? Jesteś ARMY? - pytał tak bez końca. - Eee mam na imię *se imię * i mieszkam w Krakowie.. I tak jestem ARMY - powiedziałam pamiętając tylko te trzy pytania.
CDN (żeby było fajnie i więcej rozdziałów zrobię tu duża spacje xD )
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro