6
//Wieczorem tego samego dnia//
Per:IP
Woow tu jest super pełno straganów z jedzeniem oraz z grami i nagrodami że nie wiem gdzie iść najpierw pan-tata mówił że zdążymy na wszystko bo trwa taki festyn 2-3 dni więc nie będę się z Chinami nudzić.
Chciałem iść się rozejrzeć jednak pan-tata mnie zatrzymał ja spojrzałem na niego pytająco na co odpowiedział mi.
CCh:IP przyszliśmy razem to idziemy razem oraz wracamy razem.
Ale takie spacerowanie zajmie nam wieki a ja chciałem już jednak pan-tata pozostawał nieugięty więc musiałem odpuścić szarpanie się by nie robić scen w końcu przygarnęli mnie pod swój dach i dali to czego moja rodzina mi nie dała miłość i kochający ciepły dom więc musiałem być grzeczny nawet jak nie chciałem.
Per:CCh
IP jest ostatnio strasznie nie cierpliwy jednak nie wiem czemu możliwe że to jego pierwszy festyn w jakim bierze udział wśród ludzi nie bojąc się że zostanie schwytany lub że ktoś go skrzywdzi nie dziwię mu się w końcu to dziecko i też chce coś mieć od życia oraz z dzieciństwa.
CCh:Chcecie gdzieś konkretnie iść chłopcy?
Chiny:Nie tato
IP:Możemy coś zjeść?
ChCh:Już głodny? Dobrze zjemy coś w końcu obaj rośnięcie.
IP:Jeeej.
Chiny:Dobrze tato.
Poszliśmy do najbliższej budki z jedzeniem i wziąłem chłopcom jedzenie i usiadłem z nimi przy stoliku by zjedli bez problemu ich uśmiechy gdy jedli było dla mnie nagrodą w końcu jako ich opiekun jestem odpowiedzialny za nich obydwu za to IP z Chinami mają coraz większą i mocniejszą więź co mnie cieszy gdyż dogadują się coraz lepiej ja jedynie jestem dodatkiem by łagodzić ich spory lub nieporozumienia gdyż IP jeszcze uczy się naszego języka więc nie rozumie dość często co mówi i myśli że to co innego znaczy.
Nim się zorientowałem chłopcy zjedli wszystko więc ruszyliśmy dalej ich śmiech mnie cieszył oraz jak IP zadawał mnie lub Chinom pytania co gdzie jest oraz co to za atrakcja lub budka z jedzeniem więc odpowiadaliśmy mu na nie a on szczęśliwy z Chinami szli tam by się trochę zabawić i nim się obejrzałem padli obaj zmęczeni i wróciliśmy do domu.
(Siedzieli do 1:00 w nocy na festynie chodząc od atrakcji do atrakcji oraz budek z jedzeniem)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro