Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#18

Zwiadowcy, Księga 8, Królowie Clonmelu, miękka okładka, str. 397-398

"- Czyli sprawa załatwiona - stwierdził Halt, po czym zwrócił się do swojego brata, wciąż zgarbionego na niskim stołku: - Ferrisie, spójrz na mnie. Posłuchaj, chcę, żebyś coś zrozumiał.
(...) - Otrzymujesz jedyną szansę, by utrzymać się na tronie. Informowalem już, że ja osobiście żadnych pretensji do korony nie mam; powtarzam to i podtrzymuję. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, nic ci nie grozi. Jeżeli jednak wolisz rzucać nam kłody pod nogi, jeśli nas zdradzisz, jeśli zechcesz porozumieć się z Tennysonem i dokonać z nim jakichś uzgodnień poza naszymi plecami - dopadnę cię. Dopadnę cię, kiedy najmniej się tego będziesz spodziewał. Wtedy zaś w ostatniej przedśmiertnej chwili zorientujesz się, że moja strzała utkwiła w twoim sercu. Czy to jasne?"

Will: Wzruszająca chwila, tylko że uzgodnień z Tennysonem nawet za naszą wiedzą nie powinno się robić.

Horace: No, pomijając już to, że wcześniej w książce było napisane, że takich uzgodnień się już nie da zaprowadzić.

Halt: Nie czepiajcie się, on był taki głupi, że byłby gotów spróbować rozmawiać z Tennysonem.

Will: *kręcąc głową* Tak mówi brat, o bracie...

Tak ogólnie to, wstawiłam pierwszą część "Scen ze Zwiadu", czyli tego,
o czym mówiłam w poprzednim rozdziale.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro