Baran: Więc, żeby odegrać się za tą kanapę kładziesz nad jego  głową mały stolik, a na nim donicę. Szczypiesz Dabiego, który nagle się budzi i wyprostowałby się do siadu, gdyby nie jebn*ł głową w stolik. Śmiejesz się jak popaprana.

Byk: Gdy przewracał się z powodu koszmaru, zaczęłaś go łaskotać i śmiać się cicho, on też się śmiał, gdy otworzył oczy i ciebie zobaczył, przytulił się mocno do ciebie, a ty gładziłaś jego pióra.

Bliźnięta: Weszłaś ukradkiem do jego pokoju, gdy usłyszałaś jak gada przez sen. Potrząsnęłaś nim, obudził się i wtedy huhnęłaś mu w twarz. Dostał nagłej paniki i zaczął uciekać po płyn antybakteryjny, a ty się śmiałaś złowieszczo.

Rak: Wstałaś z łóżka, uklęknęłaś przy nim i zaczęłaś mówić czułe słowa oraz gładzić go po włosach. W końcu się uspokoił i zapadł w sen. Resztę nocy spałaś razem z nim na podłodze.

Lew: Nic. Bo go nie słyszysz z salonu ani nie widzisz lol. Karma wraca xD

Panna: Przytuliłaś go czuło do siebie i gładziłaś go po plecach. Robiłaś palcami rytmiczne kółka, aż w końcu chłopak się uspokoił i obudził. Wtedy właśnie dostał zawału, bo jego przestrzeń osobista została załamana.

Waga: Wstajesz, idziesz po wodę i wylewasz mu ją na twarz. Budzi się zdyszany i patrzy na ciebie jak na winowajcę, uśmiechasz się diabelnie.

Skorpion:On nie ma koszmarów, ale ma za to inne sny...na które nie miałaś siły mentalnej, więc wyszłaś czerwona jak burak z pokoju, żeby dłużej tego nie słuchać.

Strzelec:Gdy ty spałaś on lunatykował, wyszedł przez okno na dach, gdy się zorientowałaś, pobiegłaś za nim i wciągnęłaś go z powrotem do pokoju. Przytuliłaś go do siebie, żeby nigdzie nie uciekł.

Koziorożec: Zostawiasz ją w spokoju, ale wyrzucasz za okno każdy nóż w jej zasięgu, tak na przypadek;3

Wodnik: Kopiesz w górny materac, skutecznie go budząc. Tak skutecznie, że spadł z łóżka na zbity pysk:D

Ryby: Schodzisz z łóżka i gładzisz go po piórach, a także uspokajasz w tym czasie Dark Shadowa.

Tak jak obiecałam: zodiaki x3

Jutro pojawią się scenariusze^^