Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Reakcja NCT U

Kiedy znajdzie twój test ciążowy, ale okaże się fake'owy. (Dziękuje X_Laughing_X za pomysł❤💖💜💖)

Taeyong:

Chłopak po ciężkim treningu przyszedł do domu. Przywitał się z tobą i poszedł w stronę łazienki. Ty uradowana tą sytuacją poszłaś do kuchni i nalałaś sobie szklankę soku. Taeyong wszedł do łazienki i pierwsze co żuciło mu się w oczy to test na wannie. Wziął go do ręki i przetarł oczy. Wybiegł z pomieszczenia i skierował się w stronę salonu. Taeyong usłyszał dzwięki wydobywające się z kuchni. Poszedł w tamtą stronę.

- Taeyong coś się stało?-zapytałaś uśmiechnięta.

Chłopak w odpowiedzi tylko podał jen test.

- Czy to znaczy, że...

- Taeyong.-powiedziałaś, a chłopak cię przytulił.- Taeyong. To żart.-wyszeptałaś mu do ucha i zaczęłaś się śmiać.

- Że co?!?!

Doyoung:

Chłopak siedział naa kanape i czekał aż jego ukochana wyjdzie z łazienki. Kiedy wyszłaś skierowałaś się do sypialni. Wiedziałaś, że chłopak chce się wykompać wieć wykorzystałaś to, żeby mu się odegrać. Doyoung od razu poszedł do łazienki. Zamknął drzwi i wziął szybki prysznic. Właśnie mył zęby kiedy zobaczył coś dziwnego na półce. Wziął tą rzecz do ręki i upuścił szczoteczkę. Wybiegł z łazienki uwalony pastą do zębów.

- CZY TO PRAWDA?!-żucił w ciebie testem

- Hah nie-powiedziałś to serio.

- W takim razie... celibat.-powiedział i wyszedł.


Lucas:

On się nie nabrał.


Jaehyun:

Przyszłaś do domu z pracy. Gdy otworzyłaś drzwi zobaczyłas swojego chłopaka. Miał poważną minę. Wiedzialas o co chodzi.

- Jaehyun coś si...

- [T.I] co to ma być?!?- chłopak pokazał ci test ciążowy.

- Test ciążowy?

- Nie żartuj.-podszedł do ciebie i przytulił cię.- Spokojnie przejdziemy przez to razem.

- Ale Jaehyun. Nabrałeś się.

- Co?!-odpowiedział mu tylko twój głośny śmiech.


Jungwoo:

Przed chwilą się obudzilaś. Wczoraj wieczorem kiedy chłopak był jeszcze na próbach zostawiłaś fake'owy test ciążowy. Byłaś ciekawa reakcji swojego chłopaka. Wyszłas z sypialni i poszłaś do salonu. Kiedy tylko przekroczylaś próg salonu Jungwoo żucił się na ciebie.

- [T.I]~!!!! Tak się cieszę!!!

- Jungwoo o co ci chodzi?!

- No jesteś w ciąży!!

- Nabrałeś się Oppa!!

- Co?


Win Win:

Smacznie sobie spałaś. Niestety ktoś cię obudził.

- Jagyaa~!!! Śniadanko do łóżka.

- Oppa. Co ty robisz?

- No jesteś w ciąży więc nie możesz się przemęczać.- powiedział uradowany chłopak i podał ci tacę z jedzeniem.

- Dziękuję Oppa, ale to jest żart.

- ...

- Więc nie należy ci się śniadanie.


Ten:

Byłaś w pracy. Klikałaś randomowe guziczki, bo ci się nudziło. Usłyszalaś dzwonek. Zobaczyłaś kto cię wybawia. Chitaphon. Ekhem. Chitaprrr. Odebrałaś.

- [T.I]!! JA NIE ZAMIERZAM JE PRZEEIJAĆ!

- Ale o co ci chodzi Ten?

- NO, ŻE JESTEŚ W CIĄŻY I MI NIE POWIEDZIAŁAŚ!!- krzyknął tak głośno, że usłyszała to połowa osób, z która pracowałaś.

- Ten, ale to był żart.

Nic nie usłyszałaś. Rozłączył się.


Mark:

Mark się nie nabrał. Nie tobiliście tego, więc jak miałas zajśc w ciąże?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro