Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

30.

Do poprzedniego rozdziału:
Czy będziecie mieć depresje?

Baran - Nie,bo Denki dawał ciągle sprośne uwagi,ale gdy powiedział ,,może po udajemy głównych bohaterów? (͡° ͜ʖ ͡°),, ale ty nie wytrzymałaś i przez całe anime Denki leżał znokautowany na dywanie.

Autorka: NIE WKURWIAJ NIGDY READER-CHAN!!!

Byk - Tak,czuliście się nie swojo i byliście cali czerwoni i spięci.

Autorka: Oi...Reader-chan...nie zaśniesz już.. (•ૢ⚈͒⌄⚈͒•ૢ)

Bliźnięta - Kirishima t-ty...JAK?! Nasz szanowny męski mężczyzna wyobrażał sobie was w roli głównej...0////0

Autorka: CO TY MASZ W TEJ MĘSKIEJ GŁÓWCE?!!! *rumieni się*

Rak - Ehh...Todoroki wyglądał na nie wzruszonego w złych scenach,ale tak na prawdę Shoto czuł się naprawdę nie zręcznie i chciał uciec natomiast stykaliście się ramionami (͡° ͜ʖ ͡°)

Autorka: Neee...Todo-chan!!! Dorastasz!!!

Lew - Eee tam!!! Czułyście się wyluzowane bo poco się wstydzić tej samej płci nie? Ale kiedy przyłączyli się Mirio z Tamakim O BOŻE!!!

Autorka: Znicz dla was!... [*]

Panna - Ona się wycofała bo myślała,że zamiast ciebie jest jakiś szatan więc..sama musialał oglądać...

Autorka: Ja z tobą pooglądam!!! *pat pat po główce* :D

Waga - Ekhem..jakby tu?..A! No więc! Midoriya zemdlał i no ten...dostał krwotoku z nosa..eheheh..NO CO?! MIDORIYA JEST NIE PRZYZCZYCZAJONY!!!

Autorka: Więc droga Reader-chan..masz misje!!! A tu chyba sama wiesz jaką! (͡° ͜ʖ ͡°)

Skorpion - Więc jedno słowo..zasnął...

Autorka: AIZAWA A MOGŁO BYĆ CIEKAWIE!!! *Foch*

Strzelec - Więc...gdy była scena Pico...ten nie wytrzymał emocjonalnie i rozwalił telewizor swoim ogonem!!!
Więc musieliście robić coś innego...
(͡° ͜ʖ ͡°)

Autorka: H-HENTAI!!! *robi się czerwona* n-nie oto chodziło!!! WY T-TYLKO GRALIŚCIE W S-SZACHY!!! >/////<

Koziorożec - Wy nie czułyście się nie zręcznie natomiast się śmiałyście jak opętane! ᵁᴺᴮᴱᴸᴵᴱᵛᴬᴮᴸᴱ :0

Autorka: WY WYLUZOWANE MOJE BABECZKI!!! XD

Wodnik - Ehehehe...TO NIE MOJA WINA!!! Nezu jak zobaczył niezreczną scenę dostałaś taki opieprz..NIE PYTAJ NAWET JAKI!

Autorka: Masz przewalone Reader-chan oj..przewalone...

Ryba - Tutaj sama możesz się domyślić czego chciał...nawet przyniósł ze sobą opakowanie lodów!!! A co jeśli były tam jakieś pigułki a on czekał aż zaśniesz?!!!

Autorka: UCIEKAJ READER-CHAN RUN!!! *uderza Minete* RATUJ SIĘ!!!


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro