30.
Do poprzedniego rozdziału:
Czy będziecie mieć depresje?
Baran - Nie,bo Denki dawał ciągle sprośne uwagi,ale gdy powiedział ,,może po udajemy głównych bohaterów? (͡° ͜ʖ ͡°),, ale ty nie wytrzymałaś i przez całe anime Denki leżał znokautowany na dywanie.
Autorka: NIE WKURWIAJ NIGDY READER-CHAN!!!
Byk - Tak,czuliście się nie swojo i byliście cali czerwoni i spięci.
Autorka: Oi...Reader-chan...nie zaśniesz już.. (•ૢ⚈͒⌄⚈͒•ૢ)
Bliźnięta - Kirishima t-ty...JAK?! Nasz szanowny męski mężczyzna wyobrażał sobie was w roli głównej...0////0
Autorka: CO TY MASZ W TEJ MĘSKIEJ GŁÓWCE?!!! *rumieni się*
Rak - Ehh...Todoroki wyglądał na nie wzruszonego w złych scenach,ale tak na prawdę Shoto czuł się naprawdę nie zręcznie i chciał uciec natomiast stykaliście się ramionami (͡° ͜ʖ ͡°)
Autorka: Neee...Todo-chan!!! Dorastasz!!!
Lew - Eee tam!!! Czułyście się wyluzowane bo poco się wstydzić tej samej płci nie? Ale kiedy przyłączyli się Mirio z Tamakim O BOŻE!!!
Autorka: Znicz dla was!... [*]
Panna - Ona się wycofała bo myślała,że zamiast ciebie jest jakiś szatan więc..sama musialał oglądać...
Autorka: Ja z tobą pooglądam!!! *pat pat po główce* :D
Waga - Ekhem..jakby tu?..A! No więc! Midoriya zemdlał i no ten...dostał krwotoku z nosa..eheheh..NO CO?! MIDORIYA JEST NIE PRZYZCZYCZAJONY!!!
Autorka: Więc droga Reader-chan..masz misje!!! A tu chyba sama wiesz jaką! (͡° ͜ʖ ͡°)
Skorpion - Więc jedno słowo..zasnął...
Autorka: AIZAWA A MOGŁO BYĆ CIEKAWIE!!! *Foch*
Strzelec - Więc...gdy była scena Pico...ten nie wytrzymał emocjonalnie i rozwalił telewizor swoim ogonem!!!
Więc musieliście robić coś innego...
(͡° ͜ʖ ͡°)
Autorka: H-HENTAI!!! *robi się czerwona* n-nie oto chodziło!!! WY T-TYLKO GRALIŚCIE W S-SZACHY!!! >/////<
Koziorożec - Wy nie czułyście się nie zręcznie natomiast się śmiałyście jak opętane! ᵁᴺᴮᴱᴸᴵᴱᵛᴬᴮᴸᴱ :0
Autorka: WY WYLUZOWANE MOJE BABECZKI!!! XD
Wodnik - Ehehehe...TO NIE MOJA WINA!!! Nezu jak zobaczył niezreczną scenę dostałaś taki opieprz..NIE PYTAJ NAWET JAKI!
Autorka: Masz przewalone Reader-chan oj..przewalone...
Ryba - Tutaj sama możesz się domyślić czego chciał...nawet przyniósł ze sobą opakowanie lodów!!! A co jeśli były tam jakieś pigułki a on czekał aż zaśniesz?!!!
Autorka: UCIEKAJ READER-CHAN RUN!!! *uderza Minete* RATUJ SIĘ!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro