Q&A cz.2
Sakamaki&Mukami: Cześć!!!
Kino: Wie może ktoś gdzie jest Akuma???
*z buta wjerzdzam*
Hejooo!!!!
Rejij: Brak wychowania
Ejjj... A tak wg mamy gość specjalnych ^^
Laito: Jakich... koleją Bich-chan~
Ekhem.. Nasumi, Carla i Shina!!!
Kou: Czemu tą ostatnią dwójkę przyprowadziłaś? Następna Neko-chan mi nie przeszkadza.
Nasumi&Akuma: Nie mazywaj nas tak!!! *przybijamy sobię piątke*
Shin: Bo nas lubi... w porównaniu do ciebie
Sakamaki: Hahahahaha...
Yuma: Nie śmiejcie się!!!
Shuu: Zagłośno....
-.-
Nasumi: Przejcimy może najpierw do pytań?
Zgoda ^^
Nasumi: Oo... napoczątek nasz przez wszystkich kochany Reiji (poczyjcie ten sarkazm)
Reiji: *odrywa się od książki*
Nasumi: Czytałeś 50 twarzy Greya?
Reiji: Tak...
Wszyscy: o.O
Jak oceniasz???
Reiji: Taka sobie
Laito: Braciszku nie wiedzałem, że czytasz takie książki. Aaa... to dlatego nie wychodziłeś ze swojego pokoju?
Reiji: Poniekąd -.-
Laito: Hahahaha.....
Ayato: *wyrywa kartę z rąk Nasumi*. Do Kanato!!!
Nasumi: Oddawaj ją *szarpie się z Ayato tak długo aż nie zarył gleby*
Kanato: Nareście Tedy... ktoś o nas pomyślał
Nasumi: Czemy zachowujesz się jak dziecko???
Kanato: Wcale, że nie!!!
Azusa: Ja mam na to dowód XD
Kanato: Skąd to masz!!!
Akuma: Jakie to słodkie *^*
Wszycy bracia: Akuma co ci??? o.O
Brałam trawkę XD
Carla: To znaczy melisę
Subaru też powinien spróbować ^-^
Subaru: Nie dzięki
Ranisz :'( *zabiera kartke Nasumi*
Nasumi: Ejjj..
Dobra pytanie do Oreo
Ayato: Mówiłem żebyś tak namnie nie mówiła!!!
Ale co poradze, że mi tak zostało po ty jak narysowałam cię zamist głowy oreo :D
Wszyscy poza Ayato: *wybuchają śmjechem*
Ayato: Grrr... dawaj to pytanie
Zostaniesz moim chłopakiem?
Ayato: CO!!!???
Nooo... chciałeś pytanie to je masz
Ayato: Nie!!!
:'(
Laito: Ja mogę być
Nie!!! *biorę patelnię z biedry*
Laito: *wycofuje się*
Kou: *wyruwa mi kartkę*. Teraz zadania!!!
Nasumk: Ja miałam czytać!!!
Kou: Ne, ne uspokój się Neko-chan
Nasumi: Grrr
Kou: Zadanie dla Akumy!!! ^^
Już się boję
Kou: Daj Sobaru buziaka w policzek
Subaru: *wyrywa karte Kou i czyta kilkanaście razy*
Laito: Ooo czyżby Bich-chan się zarumieniła?
Wcale nie!!!
Shuu: Zagłośno...
Ruki: A ten znowu swoje
Kou: No dajesz Akuma-chan
*Niepewnie podchodzę do Subaru i szybko całuję go w polik. Wracam na swoje miejce obok Nasumi, szepcze do niej*. Zabiję cię
Nasumi: To nie ostatnie takie wyzwanie
O.O
Kino: Subaru dobrze się czyjesz?
Subaru: T-tak...
Wszyscy: o.O
Laito: Braciszku jąkasz się ^^
Subaru: .
Laito: Kropka nienawiść •^•...
Shuu: ......
Reiji: ..........
Możecie przestać -.-
Shin: Ciii... zakłucasz bitwe na kropi nienawiść
Nasumi&Akuma: -.-
Kanato: *wyrywa kartke Subaru*
Wyzwanie dla Ayato: Daj Nasumi buzi
Ayato: Co dziwczyny mają z tymi całusami???
Nasumi: -.-
Ayato:Hehh... *podcodzi do Nasumi całuje ją dłuszą chwilę*
Nasumi: :3
o.O
Nasumi: *wyrywa kartkę Kanato*
Ejjj...bo z tej kartki zostaną strzempki
Yuma: Z pierwszej też zostały i jakoś nie marudziłaś
-.-
Nasumi: Laito oddaj mi swój kapelusz!!!
Laito: *zanim się zoriętował Nasumi miała jego kapelusz na głowie*. Chętnie ci go oddam..., ale chcę ciś wzamian
Nasumi: *walneła go patelnią*
Laito: Ałaaaa..., a to za co???
Nasumi: No... chciałeś coś wzamian
xD
Nasumi: Zadanie dla Shuu!!!
Shuu: Hyh?
Nasumi: Śpij z Akumą w jednym łóżku
*Spadam z kanapy*. Kto to wymyślij!!!
Nasumi: Ja ^^
*mordóje ją wzrokiem*. Zgoda ale na jedną noc.
Shuu: Hyy... chyba odawna będe spać w łóżku
Yuma: Ja ostatnio widziałem go w schowku na szczotki.
Wsztscy oprucz Shuu: O.O
Shuu: Co???
Nic
Shin: *wyrywa kartkę Nasumi*
Nasumi: Chcesz skoniczyć jak Ayato??!!!!
Shin: No prooooszę...
Nasumi: .....dobra....
Shin: Yeeeey Zadanie dla Reki'ego... hahaha
Ruki: Co cię tak śmieszy???
Shin: Poliż Ayato w policzek Hahahahaha
Ruki: Nie zrobię tego!!!!
Ayato: Dlaczego ja jeszcze będe śmierdzał jak on!!!???
Ruki: Nieobrażaj mnie!!!
Akuma&Nasumi: *Akuma staneła za Ruki'm, a Nasumi za Ayato. Popchneły ich mocno tak, że usta Ruki'ego wylądiwały na policzku Ayato*
Kou: Macie ułatwione zadanie ^^
Ruki: *polizał szybko policzek Ayato i sprętkością świtła się odsónoł*
Wszyscy oprucz Ayato i Ruki'ego: Hahahahaha.....
Ayato&Ruki: Nie śmiejcie się!!! *i obaj znikli*
Kino: Gdzie oni są???
Nasumi: Chyba w łazience XD
XD
Shin: Następne za....
Azusa: *wyrywa kartkę Shin'owi*
Shin: Ejjj
Nasumi: Kup se klejjj
Shin: -.-
Dobre :'D
Nasumi: Wiem
Azusa: Ekhem...zadanie dla Subaru...
Subaro: Znowu...
Azusa: Yhyyy...daj Akumię różyczkę
Subaru: *znika i równie szybko pojawi się za mną i daje mi pod nos małą bjałął różyczkę*
Dzi-dziękuję
Subaru: ....*wraca do podpierania ściany*
Dobara teraz ja czytam *wrywam kartkę Azus'ie*
Kanato - daj Nasumi jakieś słodyczę
Nasumi: TAK!!! Doczekałam się ^^
Kanato: Dobra, ale to tylko dlatego, że się ciebie boję
Nasumi: Bój się *śmiech warty psychopaty*
Wszyscy: o.O
A ja myślałam, że to Kanato ma najdziwniejszy śmiech
Nasumi: Teraz ja...*wyrywa mi kartkę*
Chyba będziemy musieli ustalić czytającego -.-
Reiji: Pierwszy raz się z tobą zgadzam
Magja o.O
Nasumi: Dla Laito!!!
Laito: No dajesz...
Nasumi: przebierz się za słonia i mów każdemu, że go kochasz
Laito: Ja niechcę ostatnio po takim czymś dostałem torbą :'(
Nasumi: Niemarudz i idz
Laito: Za co...
Nasumi: W między czasie ostatnie zadanie dla...Ayato
Ayato: Nooo
Kou: Mówi się słucham...
Laito: Nie mów słucham bo cię wyr*cham
Wszyscy oprucz Kou: *zwijają się ze śmiechu na podłodze*
Kou: Jakie to stare -.-
Nasumi: Stare ale jare
Ayato: Dawaj to zadanie
Nasumi: Pocałój Yui_Komori_PL
Yui_Komori: *wlatóję przez okno i uwiesza się na Ayato*
Ayato: Ehhh...*całóję Yui_Komori*
Yui_Komori: Dziękuję Ayato-kun!!!
Ayato: Yhyyy...
Kilka minut później----------------------
*Wszyscy zajmóją się swoimi sprawami. Ja i Nasumi oglądamy telewizję, ale przewały nam wiadomość*
Nasumi: Zjebane wiadomść!!!!
*Cała gromada chłopaków znalazła się w salonie*
Reiji: Nie tylko wy jesteście w tym domu
Nadumi: Ale...
Pw (Prowadząca wiadomość): Z ostatniej cheili na chodniku znaleziono chłopaka w stroju słonia.
*Na ekranie pojawiło się zdięcie Laito w sroju słonia i podbitym okiem*
Wszyscy: Hahahahahahahaha...
Ja hahaha po niego nie haha idę
Nasumi: Ani ja hahaha...
Reiji: Ehhh...*znikną*
Shin: Nie czekamy na nich?
Wszycsy: Nie!!!
Shuu: Akuma...
Hyh *podbhodzę do Shuu*
Shuu: *ciągnie mnie na kanapę*. Śpisz zemną
Ehhh...
Wszyscy: Dozobaczenia!!!
-----*****----*******---------*****------
952 słów Jak ja się pytam jak
Tak na natginesie dziękóję Nasumi-moreblood666 i Yui_Komori_PL za pytania i zadania. Jak chcecie mogę pisać Q&A ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro