Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 19

Wracaliśmy do wioski a ja nadal myślałem o wydarzeniach sprzed kilku dni. Nadal nie mogłem uwierzyć, że staruszek nazwał most, imieniem mojego ojczulka.

Idąc tak i pogwizdując, zauważyłem Sarade, która zaczęła coraz szybciej do mnie podchodzić. Zacząłem czuć zbliżające się kłopoty, ale nim zdążyłem uciec Uchiha już trzymała moje ucho w wilczym uścisku. Zaczęła na mnie krzyczeć. Słyszałem tylko z tego paplania tylko zwykłe "Co ty narobiłeś?!".

Nagle zaczęła iść w innym kierunku, a ja zobaczyłem Konohamaru. Wiedziałem już, że śmierć tego dnia mnie jednak nie ominie...

Kiedy przyszła pora na kolacje, opowiadałem im, co się wydarzyło. Irytowało ich moje postępowanie, a ja nie mogłem nadal zrozumieć, dlaczego? Przecież nie zrobiłem nic zakazaneego...

Zaczęliśmy zbierać talerze, gdy niespodziewanie nasz sensei został wezwany do Hokage. Przez chwilę myślałem w jakiej sprawie, ale moment później obchodziło mnie już zupełnie co innego, a mianowicie wygodne łóżko i jego ciepła kochanka- kołdra...

~▪~

-O czym chciałeś że mną pogadać, dziadku?- zapytał brązowowłosy, a staruszek westchnął.
-Zlecam wam misję. W czasie podróży będziecie chronić tą oto panią, w drodze do kraju skały.- wskazał na młodą blondynkę, która zaczęła bawić się palcami zawstydzona.

-Słodka...- pomyślał Konohamaru, ale zaraz się opamiętał i szarmancko uśmiechnął.

-Nie ma sprawy dziaduniu. A kiedy dokładnie?- ziewnął i spojrzał na zegarek...-Już dawno powinni spać...

-Za pięć dni. Jest tutaj na rozmowach z klanem Hyuuga. Możesz już odejść.- oznajmił Sarutobi, po czym ciemnowłosy skłonił się lekko i wyszedł machając ręką na pożegnanie.

~▪~

-Co jest...- burknął blondyn czując, że jego poduszka jest mokra.

Wstał niemrawo z łóżka i poszedł do łazienki. Od razu umył twarz, a gdy bardziej rozbudzony spojrzał w lustro zaniemowił.

-Moje piękne włosy! Czy wyście zwariowali!?- krzyknął na cały dom, a Sarada wraz z Mitsukim przybili sobie piątki, stojąc za drzwiami od łazienki, w której stał oniemiały, wkurzony i różowowłosy Boruto.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro