Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

Po koncercie Zayn jak zwykle zamknął się w swoim pokoju. Weszło mu to w nawyk. Nie chce groupies, dużo śpi, mało je. Co jakiś czas tylko widać jak rozmawia z kimś przez telefon. Przez pierwsze dwa tygodnie wyglądało to inaczej. Louis i Harry skakali wokół niego próbując bezskutecznie pocieszyć. On jednak łapał depresje gdy tylko spojrzał, na któregoś z pozostałych przyjaciół. Raz nawet próbował wrócić do Nialla ale ten zbywał go za każdym razem. Jak tylko go zobaczy na jego twarzy pojawia się grymas obrzydzenia a zaraz potem znika gdzieś z Liamem śmiejąc się donośnie.

 Po tych dwóch tygodniach Zayn zaprzestał walki. Ignorował chłopaków, zamykał się w swoim świecie. Uczył się tekstów piosenek i tanecznych ruchów ale zaraz po koncertach, zdjęciach, nagraniach czy wywiadach szedł do siebie i nikogo tam nie wpuszczał. Fanki zauważyły też, że Malik zawsze zasłania okna i nie zapala świateł.

 Dla telefonu jest w stanie rzucić wszystko. Chociaż jeszcze nie wiadomo dlaczego, wielu detektywów i hakerów nadal się nie poddaje. Zayn wykrusza się z zespołu i zna osoby, którymi niegdyś się brzydził. Ci co pobili i zwyzywali Nialla od brzydkich i grubych- umięśnione goryle- wszystkim jest w stanie przybić piątkę czy żółwika- narkomani- Zayn sam zaczął palić jointy i lista złych ludzi jest pełna. One Direction postanowiło z tego powodu zrobić sobie przerwę. Wrócić do rodziny, przemyśleć to wszystko i wrócić pełni sił. Zayn wrócił jednak z czymś jeszcze.

- odchodze

Powiedział to bez emocji, jego barwa głosu była pusta ale i potężna, nieznosząca sprzeciwu. Menadżer długo próbował go przekupić jednak udało mu się wywalczyć czas tylko do końcówki marca.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro