Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

Leśny Sen upewniła się że kociaki spią.

Wstała i wyszła z żłobka, dała znak ogonem partnerowi bo poszedł za nią.

Musieli pogadać, i to nie tak luźno, lecz poważnie . Kotka miała już tego dość.

-Rudzikowy pazurze - miaukneła i usiadła patrząc na łapy - musimy pogadać

- słucham - usiadł obok niej przytulając się -o czym chcesz gadać?

Kotka odsuneła się od Rudzikowego Pazura.

-um.. Wiesz, orla burza i ty... -zaczeła. Kocur spojrzał na nią zaskoczony.

-eeeee.... To tylko przyjaciółka, wiesz że kocham tylko ciebie - zaczął coś wymyślać.

-myślisz że jestem ślepa? - ciągle patrzyła w swoje łapy a łzy ciekły jej po polikach - widze jak na nią patrzysz, a to jak się zachowujecie... Nie wygląda na zwykłą przyjaźń.

Kotka miała już całe mokre łapy, Leśny Sen postanowiła spojrzeć na kocura, był dosyć zdezorientowany jak i zdenerwowany.

-um... Ja, moge ci to wszystko wytłumaczyć- powiedział.

-nie- powiedziała zapłakana - ja.... Zrywam z tobą

Wstała i wróciła do żłobka, położyła sie obok kociaków, lecz tej nocy nie zasneła, prezpłakała ją całą, bolało ją zerwanie, kochała Rudzikowego Pazura, ale wiedziała że on jej nie. Bo raczej gdyby ją kochał, nie uganiał by się za pierwszą lepszą kotką. Tylko, jest coś o czym Leśny Sen wcześniej nie myślała, jak powiedzieć o tym wszystkim kociakom.

Wiem że miało być od 500 do 1000 słów ale wyszło 222....no sory tak wyszło.

Bayo!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro