Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3


Była godzina 8:50.

Zimmer aktualnie zmierzał w stronę jadalni, gdzie za 10 minut miało zostać podane śniadanie.

Przebywał już w domu wuja dwa tygodnie i naprawdę czuł się tu jak w domu. Przez te dwa tygodnie sporo się dowiedział o swojej rodzinie, tytułach, o tym jak działa ministerstwo, oraz o wielu innych dość ważnych rzeczach. Udało mu się nawet poznać kilku przyjaciół wuja i ich dzieci, czyli jak dotychczas Dracona Malfoya i Teodora Notta.

Draco lekko zadzierał nosa, ale poza tym był świetnym kumplem. Natomiast Teo był zabawny, sypał dowcipami z rękawa i był świetnym słuchaczem.

Aktualnie Zim wszedł do jadalni i zajął miejsce obok wuja.

-Wuju Alexie-Powiedział, na co mężczyzna uśmiechnął się do niego i potargał mu srebrne włosy.

Jak Zim się dowiedział, wszyscy Griverowie mieli srebrne włosy i tęczówki. Tak najłatwiej można było ich rozpoznać. Chyba że jak wyrodowiony(w sensie że wydziedziczony i pozbawiony pokrewieństwa z rodem(musi być taka chęć z obu stron)) Harry byli pod wpływem zaklęcia adopcyjnego.

-Jakieś plany na dzisiaj?-Zapytał Alex po śniadaniu, gdy przeszli do salonu, na co Zim zaprzeczył.

-Planuję odwiedzić Lucjusza i zapewne Dracon będzie w domu-Powiedział mężczyzna, po czym zapytał:

-Chciałbyś odwiedzić Dracona?

-Napisze do niego i dam ci znać-Powiedział chłopak, momentalnie jednak przypominając sobie o dobrym wychowaniu i pytając:

-Dobrze, wuju?

-Oczywiście-Odpowiedział Alex z lekkim uśmiechem i zabrał się za czytanie gazety.

Po chwili usłyszeli pukanie do drzwi.

Po chwili drzwi stanęły otworem i ukazał się w nich młody skrzat domowy, który zgodnie z zasadami przed wejściem do pomieszczenia gdzie byli jego właściciele, musiał zapukać i czekać na pozwolenie.

-Wejdź, Gniewku-Powiedział Lord Griver.

-Panie, Paniczu-Powiedział skrzat, schylając głowę(Kłanianie się to przesada wg mnie).

-Odebrałem list dla panicza-Powiedział skrzat i podał list Zimmerowi na srebrnej tacy(to nie przesada :)  ).

Zimmer szybko przeczytał i zapytał wuja:

-Wuju, mogę zostać u Draco na cały weekend?

-Dobrze-Odpowiedział Alex, po tym jak odłożył gazetę i zastanowił się.

-Dziękuję-Odpowiedział mu bratanek i po chwili odpisał na list.

-Wyślij go do Dracona i spakuj mnie-Powiedział Zimmer do skrzata, a ten przytaknął i deportował się.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro