Dzisiaj konkurs PŚ w Obersdorfie. Zuzia i Kasia obserwowały jak ich idole- Peter Prevc, Daniel Andre-Tande, Andreas Wellinger i Markus Eisenbichler oddają swoje skoki. Najpierw Andreas poszybował w okolice 205 metra. Markus zdobył 206 metr, a Daniel osiągnął 212 metr,czyli prawie rozmiar skoczni. Ostatni w konkursie startował Peter. Bardzo mocno trzymały za niego kciuki. Ustanowił nowy rekord skoczni-226,5 metra! Kiedy opuszczały skocznie,wpadły w grupkę dwudziestokilkulatków.
-Kaśka patrz!!!-Krzyknęła Zuzia- To oni!!
-Nie wierzę w to szczęście-wydarła się przyjaciółka.
Skoczkowie popatrzyli na nie dziwnie.
-Ty, Zuźka,spytaj ich o autograf!
-Sama spytaj!
-Ej, dziewczyny-odezwał się Markus-chcecie z nami selfie?
-Zuźka,to do nas!?-Zdziwiona Kasia spojrzała na przyjaciółkę
-Tak-uśmiechnął się Andi i  włączył swojego iPhona
-Pewnie że chcemy-odezwały się w tym samym czasie
Zrobili zdjęcie z głupimi minami, które po chwili znalazło się na portalach społecznościowych i profilowym Zuzi. Zaczęli rozmowę na temat dzisiejszego konkursu. Pogratulowały wszystkim wspaniałego występu, a Prevcowi pobicia rekordu skoczni. Kiedy Zuzia i Kasia miały odchodzić, Daniel wpadł na pomysł wypadu na piwo.
-Wybacz Daniel, nie mamy jeszcze osiemnastki-powiedziała ze śmiechem Zuzia
No to na gorącą czekoladę-krzyknął Peter
-Więc chodźmy
Udali się w kierunku kawiarni. W kafejce panowała miła atmosfera i pachniało czekoladą. Cała szóstka siadła przy stoliku w samym końcu sali i złożyła zamówienie. Sportowcy zamówili piwo, a dziewczyny po kubku gorącej czekolady. Rozmowa zaczęła się rozkręcać.
-Dzięki za zaproszenie-podziękowały nastolatki- tu jest wspaniale!
- Cała przyjemność po naszej stronie-uprzejmie odrzekł Andi
Daniel zapytał co takie młode dziewczyny robią same w Obersdorfie. Wytłumaczyły, że rodzice, wiedząc, że są wielkimi fankami skoków, postanowili połączyć przyjemne z pożytecznym i wysłać je na konkurs do Niemiec aby przy okazji podszkoliły ten język.
-Ej, Daniel, mogę do ciebie mówić Jeleń?-Zapytała Zuzia
-Czemu Jeleń?-dociekał Markus śmiejąc się z miny kolegi
-Bo w Polsce Daniel to gatunek jelenia-wyjaśniła
-Jasne, mówcie jak chcecie-zaśmiał się
Rozmawiali jeszcze jakąś godzinę po czym stwierdzili, że muszą się wyspać przed jutrzejszym konkursem więc wrócili do hotelu.

____________________________________________________________________

Jeżeli zdążymy przepisać pojawi się dzisiaj jeszcze trzeci rozdział
Kasia i Zuzia