1.
1. Praca
17 marca 2019 r.
Westchnienie uciekło z ust [Twoje imię] po tym jak skończyła czytać notatkę, którą rodzice pozostawili dla niej na lodówce i chociaż ją to nie zdziwiło, to i tak ją rozczarowało, że nie dołączą do niej ponownie na kolację.
Notatka:
[Twoje imię], twój ojciec i ja mamy dzisiaj bardzo ważne spotkanie biznesowe, nie wrócimy do domu na kolację. Proszę pójdź do pracy i zrób sobie obiad.
-mama
To nic nowego w domu [Twoje nazwisko]. Była niedziela, więc na szczęście nie miała szkoły, ale miała pracę. Tak się złożyło, że pełniła funkcję kasjerki, to jej najmniej ulubiona pozycja. To nie jej nie lubiła, tylko rozmawianie z ludźmi, co wysysa jej energię.
Po wczołganiu się do swojego pokoju, dziewczyna włożyła mundur do kawiarni, w której pracowała, szybko uczesała włosy, aby wyglądały należycie, po czym wyszła za drzwi.
Kawiarnia była wystarczająco blisko miejsca jej zamieszkania, rodzice nie chcieli, żeby wydawała zbyt dużo pieniędzy na bilety autobusowe, więc chodziła na piechotę.
Sceneria okolicy, gdy [Twoje imię] szła do kawiarni, była nudna, szara i brzydka. Wszystko wyglądało na bardzo puste i wydawało się po prostu nie ruchome. Dziewczyna o [Kolor włosów] włosach trzymała głowę spuszczoną przez resztę spaceru.
Kiedy przybyła, szybko podeszła do lady, przyjaznym głosem przywitała się, gdy odłożyła swoje rzeczy i przygotowała się mentalnie na całą rozmowę.
- Hej [Twoje nazwisko]! Cieszę się, że udało ci się dzisiaj przyjść! - Przemówiła energicznie kobieta.
- Och, cześć Ashido. - Łagodnie przemówił głos [Twoje imię]. - Dzięki, też się cieszę, że cię widzę...
[Twoje imię] zawsze myślała, że Mina jest naprawdę zabawna i chciała być tak towarzyska jak ona. Ashido obdarzyła [Twoje imię] promiennym uśmiechem, po czym udała się do tyłu i założyła fartuch.
Dzień mijał powoli, składający się z wysłuchiwania zamówień od klientów przez [Twoje imię] i przekazywanie ich do Ashido lub innemu dyżurnemu, Ojiro.
Szło tak nudno jak zwykle, ale tak naprawdę nie miała prawa narzekać. Tak było, dopóki najsłodsza dziewczyna, jaką [Twoje imię] kiedykolwiek widziała, przeszła przez drzwi, a mały dzwonek zadzwonił.
Dziewczyna miała długie zielone włosy, splecione w kokardę, miała na sobie żółtą koszulkę z długimi rękawami i parę dżinsów. Była po prostu oszałamiająca.
Gdy podeszła urocza dziewczyna do lady, zaczęła zamiawiać.
- Czy mogę dostać jedną zieloną herbatę, kero? - Zapytała, ale [Twoje imię] była zbyt zajęta gapieniem się na nią, żeby usłyszeć, co powiedziała. - Um, panienko?
- O..o! Um, tak... Zaraz będzie... - Mruknęła [Twoje imię], jej twarz była gorąca że wstydu.
Szybko przekazała zamówienie współpracownikom, zielonowłosa dziewczyna przeszła na drogą stronę, czekając na swoje zamówienie.
- Za chwilę będzie gotowe... - [Twoje imię] odwróciła wzrok.
- Dziękuję, kero. - Dziewczyna z długimi, zielonymi włosami uśmiechnęła się lekko z wdzięcznością do [Twoje imię] i była pewna, że jej serce zatrzymało się na chwilę.
______________________________________
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro