#49 makarony
Odbijałyśmy w parach piłkę na wf- ie a ja ( niezdara w piłce siatkowej ) zamiast odbić piłkę zamachnełam się rękami w powietrzu tak że piłka ledwie musneła moje palce i poleciała dalej. Powędrowałam za nią wzrokiem a następnie spojżałam ze smutną miną na Werę stojącą naprzeciw mnie . Oczywiście już się śmiała
- Kara co to za makarony ?!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro