Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#4 Maryś ,Maryś bo muszę ci coś warznego powiedzieć

Siedzimy z Weroniką, na zastępstwie, bo nie było pani od biologi i nasz nauczyciel postanowił nam zrobić fizykę. Ja nawet nie wspominam o tym że wszystkie zadania zrobiłam sama i Wera wszystko odemnie zrzynała, ale skończyłyśmy i położyłam się na zeszycie. Po chwili Weronika zaczyna mnie szturchać. Patrze nanią a ona jak zwykle się cieszy. Zastanawiam się chwilę o co jej chodzi, poczym kładę się z powrotem. Po chwili Wera znowu mnie szturcha. Ja już taka zła podnoszę się

- co ty robisz? - pytam. A ona zaczyna się śmiać. Zrezygnowana kładę się z powrotem a ta dalej mnie szturcha. Postanowiłam nie zwracać uwagi w końcu jej się znudzi

- Maryś.... Maryś... - muwi chamując śmiech - bo ci muszę coś warznego powiedzieć- i w tedy wybuchła śmiechem. Patrzę na nią z politowaniem i mówię

- śmiej się śmiej, to wszystko na Wattpad pójdzie - piczym wruciłam do leżenia na zeszycie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro